Bóg jest i działa - świadectwa młodych z Legnickiego Pola

Uczestnicy Spotkania Młodych Diecezji Legnickiej dzielą się tym, jak Bóg wszedł do ich życia właśnie w Legnickim Polu. Co przemienił, co zabrał, od czego uwolnił?

Nie ma przesady w stwierdzeniu, że w Legnickim Polu dzieją się cuda. Największe w sercach młodych ludzi.
 

s. Elżbieta (magdalenka od pokuty)

Decyzja wstąpienia do klasztoru odbyła się tutaj, na  dywanie przed krzyżem w bazylice w Legnickim Polu właśnie podczas Spotkania Młodych. Kiedy jeździłam tu przed laty, dużo mi dawały te spotkania. Najpierw przyjeżdżałam jako uczestnik, potem działałam w służbach. W tym roku chciałam coś dać od siebie, dlatego prowadziłam grupkę jako animator. Nie chciałam osiąść na laurach, odpuścić. Trzeba się brać do roboty i iść za Jezusem!

Dominika

Jestem osobą wierzącą, choć... dopiero tutaj doszłam do tego, że ja nie do końca wierzę. Nie wiedziałam do końca, czemu chodzę na pielgrzymki, czemu się udzielam w Kościele. Na spotkaniu znalazłam się tak naprawdę przez znajomych. Nie miałam celu związanego z Panem Bogiem i jak to do mnie dotarło - rozpłakałam się. Doszłam do wniosku, że nie ufam Panu Bogu. Ale teraz wiem, że On nie przyprowadził mnie tu przypadkiem. Przed Najświętszym Sakramentem przemyślałam wszystko i Bóg mnie dotknął i powiedział, że mnie kocha. Mimo, że mam chrzest, Komunię Świętą i bierzmowanie, regularnie chodziłam do spowiedzi, to dopiero tutaj zakochałam się w Panu Bogu. Wiem, że wcześniej byłam w Kościele dla ludzi. Bóg mnie uwolnił od żalu, teraz mogę śmiało powiedzieć z całą świadomością: wierzę Mu, ufam i kocham.

Krystian

Przez ostatnie 1,5 roku miałem duży problem z pornografią. Błagałem Boga o siłę i o pomoc, ale źle to robiłem, bo ja nie prosiłem Boga, żeby mi zabrał to zniewolenie, lecz, by mi dał siłę do poradzenia sobie z tym. Miałem swoją dumę. Chciałem jakby sam z Bożą pomocą. A ksiądz na spowiedzi uświadomił mi, że ja nie mogę opierać się tylko na własnej sile, ale odwrotnie: Mam błagać Boga o to, żeby zniszczyć to zło we mnie. Dziękuję temu kapłanowi, który otworzył mi oczy. On poprosił, bym trwał na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem. Tam poczułem, jak Duch Święty działa. Czuje się uzdrowiony, czuję się świetnie, będę walczył. Bóg jest potężny.

Dagmara

Zawsze byłam blisko Boga, pochodzę z religijnej rodziny, chodziłam do Kościoła, ale po prostu tam byłam. Nic głębszego za tym nie stało. Nie potrafiłam do końca uwierzyć i poczuć Ducha Świętego. Myślałam, że religia to taka bajka dla dorosłych, że ludzie przecież muszą w coś wierzyć. W Legnickim Polu po raz pierwszy w swoim życiu uświadomiłam sobie moc i sens wiary. Teraz wiem na pewno, że Pan Bóg mnie kocha i że ja kocham Go. 

Amanda

Pamiętam sytuację w ogrodzie Eden przed Najświętszym Sakramentem. Kiedy modliłam się, zobaczyłam płaczącego chłopaka. Podeszłam i podałam mu chusteczkę. Wtedy Bóg mi objawił swoją moc, bo przypomniałam sobie, że mam z bierzmowania na imię... Weronika. Zalała mnie fala gorąca. Ja naprawdę widzę w tym związek i cieszę, że Bóg wskazał mi drogę.

Marta

Wychowywałam się bez ojca. Nie ma go w rodzinie od 14 lat, a ja mam 14 lat... Mój przełom w sercu dokonywał się podczas pracy w grupach. Tam diakon powiedział do mnie tak dobitnie, że Jezus jest moim ojcem i to mnie bardzo dotknęło w kontekście mojej prywatnej sytuacji. Zrozumiałam, że mogę na Chrystusie polegać zawsze.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..