Jedno muzeum - dwie rocznice
Mają w zbiorach miecz co ścinał ludzkie głowy, kafle z książęcego pieca i złote, średniowieczne pierścienie. Ale nade wszystko mają szczęście do samorządowców, którzy od 60 lat utrzymują ich przybytek.
Muzeum Regionalne w Chojnowie to jedna z najstarszych placówek na terenie diecezji. Choć oficjalnie ma 60 lat, to jego początków należy szukać na początku XX w.
- Rzeczywiście, obchodzimy dwie rocznice - przyznaje dyrektor muzeum Jerzy Janus. - Dzieje chojnowskiego muzealnictwa sięgają bowiem roku 1906, kiedy to podjęto decyzję o utworzeniu muzeum i zaczęto gromadzić pierwsze eksponaty. Muzeum otwarto w roku 1908 w wyremontowanej Baszcie Tkaczy, skąd w roku 1933 zbiory przeniesiono do zamku Piastów legnicko-brzeskich, gdzie funkcjonuje do dziś - opowiada.
Powojenne losy placówki zaczynają się jednak dopiero w roku 1959, kiedy decyzja władz miejskich reaktywowano działalność muzealniczą poprzedników, wzbogacając zbiory o nowe artefakty.
- Trzeba przyznać, że nasze muzeum miało szczęście do władz. W czasach, kiedy takie sprawy jak tożsamość historyczna, odrębność dziejowa czy regionalizm były spychane na margines życia społecznego, my mogliśmy cieszyć się poparciem kolejnych włodarzy, i to bez względu na ustrój - zaznacza z uśmiechem dyr. Janus. Dzięki zaradności kolejnych dyrektorów i pracowników, zbiory muzeum w Chojnowie, nieco rozgrabione podczas wojny, zaczęły rosnąć.
Dziś do „pereł w koronie” tej placówki należy niewątpliwie jeden z najbogatszych w Polsce zbiorów barokowych kafli piecowych, odkrytych w latach 80. ub. wieku podczas prac archeologicznych.
Ale to nie kafle uruchamiają wyobraźnię osób odwiedzających muzeum, ale np. katowski miecz z XVII w. czy niewiadomego pochodzenia złote pierścienie, odnalezione w jednej z chojnowskich kamienic.
Muzeum ma bogatą przeszłość, ale i przyszłość leży w kręgu zainteresowań chojnowskich muzealników. Jak zdradzają jego pracownicy, w planach jest poszerzenie oferty o nowoczesne techniki przekazu, pokazy audiowizualne i inne.
- Nie zamierzamy natomiast przenosić się do innego lokum. Zamek Piastów legnicko-brzeskich do chyba najlepsze miejsce na tego typu placówkę - uważa dyrektor.
