Na kilka godzin wieszcz schodzi z krakowskiego pomnika i „w godzinę miłości, rozpaczy oraz przestrogi” spotyka się z rodakami. To kanwa spektaklu „Zmartwychwstanie”.
Wszystko zaczyna się na krakowskim rynku, gdzie trwają przygotowania do Święta Niepodległości. Zamieszanie pod pomnikiem sprawia, że Mickiewicz postanawia zejść do tłumu. Tym razem wieszcz spotkał się z mieszkańcami Lubina, głównie wiernymi z parafii pw. św. Jana Bosko. Swoją podróż w czasie rozpoczął punktualnie o godz. 15.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.