Most Staromiejski łączy ponad falami Nysy Łużyckiej dwa kraje i dwa miasta - Polskę i Niemcy, Zgorzelec i Goerlitz. Czy jest lepsze miejsce, gdzie można przekazać sobie Betlejemskie Światełko Pokoju?
Już po raz czwarty harcerze i samorządowcy z dwóch sąsiednich miast dzielili się ze sobą światłem rozwożonym po całej Europie. Światłem szczególnym, bo pochodzącym z Groty Narodzenia Jezusa Chrystusa w Betlejem.
- To był nasz pomysł, żeby podarować naszym niemieckim przyjaciołom ten ogień - przyznaje hm. Jarosław Reut, komendant Hufca ZHP im. Osadników Wojskowych w Zgorzelcu.
- Zawsze to my przekazujemy światełko Niemcom. Niby wędruje ono z Austrii, więc do Niemiec ma bliżej niż do Polski, ale ostatecznie za każdym razem to my jesteśmy szybsi - śmieje się hm. Reut.
Betlejemskie Światełko Pokoju to długa tradycja, rozpoczęta inicjatywą skautów austriackich jeszcze w 1986 r. Od początku miała charytatywny charakter. W 1991 r. inicjatywa trafiła wreszcie do Polski.
Od tej pory co roku odwiedza polskie domy, instytucje, zakłady pracy, szkoły, a nawet jednostki wojskowe i zakłady karne. Jednym z głównych punktów na mapie jej wędrowania jest Wrocław.
- Światełko odebraliśmy we Wrocławiu w niedzielę 16 grudnia, jak zawsze w kościele garnizonowym pw. św. Elżbiety. Stamtąd wyruszyło na cały Dolny Śląsk i trafiło m.in. do nas - opowiada komendant zgorzeleckiego hufca.
Na to światełko niecierpliwie czekali na Moście Staromiejskim burmistrz Goerlitz Siegfried Deinege w asyście urzędników, księży i pastorów, oraz mieszkańców miasta. naprzeciw niemu wyszli nasi harcerze, burmistrz Rafał Gronicz i grupa młodych zgorzelczan.
- Jestem szczęśliwy, że po raz kolejny mogę przekazać ten symboliczny płomień na stronę niemiecką. Niech będzie znakiem pokoju i ciepła, jaki niosą ze sobą nadchodzące święta Bożego Narodzenia - mówił burmistrz Gronicz. Jego niemiecki kolega zwrócił uwagę na historyczny bilans wspólnego sąsiadowania.
- To już 73 lata pokoju, jaki łączy nasze oba narody. Cieszę się, że ten pokój z każdym rokiem się umacnia, że nie musimy się martwić o nasze wzajemne relacje, a przecież nie zawsze tak było. Oby ten pokój trwał przez następne długie lata - powiedział burmistrz Deinege.
Przekazaniu Betlejemskiego Światła pokoju na Moście Staromiejskim zawsze towarzyszy duże zainteresowanie niemieckich mediów. Dziś znowu żurnaliści zza Nysy Łużyckiej z ciekawością pytali o szczegóły tej harcerskiej akcji w Polsce. Tradycją jest, iż ZHP otrzymuje Światło od słowackich skautów. Przekazanie odbywa się naprzemiennie raz na Słowacji raz w Polsce, po czym nasz kraj jest jednym z ogniw betlejemskiej sztafety. Harcerki i harcerze przekazują Światło dalej na wschód, m. in. do Rosji, na Litwę, Ukrainę i Białoruś oraz na zachód - do Niemiec.