Chodzi o ptaki, które dostały na wiosnę prezent od dzieci z polkowickich szkół. Ponad sto budek lęgowych wisi już w lasach na terenie gminy.
Takiej akcji jeszcze tu nie było. Podczas ubiegłorocznych obchodów Dnia Drzewa uczniowie szkół z terenu gminy Polkowice zbijały domki dla ptaków z elementów przygotowanych przez gminę.
- Były to co najmniej cztery różne konstrukcje, przeznaczone dla wielu gatunków. Najwięcej dla małych: wróbli, rudzików, sikorek czy dzwońców - informuje Małgorzata Kalus-Chiżyńska z Wydziału Ochrony Środowiska i Obszarów Wiejskich Urzędu Gminy Polkowice. Sikorka bogatka to ptak szczególnie potrzebny w tym rejonie.
- Mieliśmy w ostatnich latach problem z larwą kuprówki rudnicy, żywiącej się liśćmi dębu. A sikorka bogatka to wielki smakosz tych larw - wyjaśnia Elżbieta Kaczorowska z Urzędu Gminy w Polkowicach.
Powstały także budki odpowiednie dla większych ptaków, np. szpaków, kosów czy kwiczołów. Prawie wszystkie wiszą już w lasach na terenie gminy. Zostało tylko kilka, przeznaczonych dla... drapieżnych pustułek. Ptak ten gniazduje w wysokich blokach osiedlowych Polkowic. Gdzie zawisną mieszkanka dla pustułek? O tym zadecydują mieszkańcy Polkowic.
- Wiemy, że w Polkowicach gniazduje kilka par tych pożytecznych ptaków. Dlatego zwróciliśmy się z prośbą do osób, które interesują się ornitologią lub obserwują pustułki, aby pomogły nam ustalić miejsca najwłaściwsze do ustawienia budek lęgowych. Każda sugestia będzie cenna - mówi M. Kalus-Chiżyńska.
Pustułki żyjące na terenach wiejskich żywią się głównie owadami i gryzoniami (m. in. myszami, szczurami, nornicami i kretami) i gadami (jaszczurki). Te mieszkające w miastach pełnią rolę „miejskich sprzątaczy”, eliminując np. chore i słabsze ptaki, przyczyniając się m. in. do naturalnej regulacji populacji gołębi. Pełnią także ważną rolę w utrzymaniu higieny na terenie swojego występowania. W całym kraju jest mniej niż 3 tys. par tych ptaków. W Polsce pustułki są objęte całkowitą ochroną gatunkową.