0m 55s

Huk słychać było w całym mieście

Na pierwszym piętrze budynku wybuchła butla z gazem. – Akurat przechodziłem obok, rzuciło mną o ziemię – mówi jeden ze świadków zdarzenia. Na szczęście nikt nie zginął. Ale to i tak największa katastrofa budowlana w historii Mirska.

Michał Orda Mikołaj Plank

|

01.02.2018 00:00Gość Legnicki 05/2018

dodane 01.02.2018 00:00
0

W czwartek 25 stycznia po południu Mirskiem wstrząsnęła eksplozja. Siła wybuchu była tak duża, że zniszczone zostały pierwsze i drugie piętro, a także poddasze kamienicy przy ul. Mickiewicza. W kilku sąsiednich budynkach popękały szyby w oknach. – Mieszkam na drugim końcu miasta. W pewnym momencie rozległ się ogromy huk. Słychać go było chyba wszędzie – mówi pani Genowefa.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..