Eucharystia w intencji górników oraz ogłoszenie nowego, honorowego kanonika Kapituły Krzeszowskiej zdominowały niedzielę w parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Polkowicach.
Dlatego w naszym działaniu potrzebna jest także inna koncepcja, inny początek. Ten, który spełnił się w Jezusie Chrystusie. Jaka to koncepcja? Co się w Nim stało? Przyjął naszą ludzką naturę, przeżył odrzucenie, przeżył największy kataklizm życiowy, bo będąc wszechmocny nie obronił siebie. Pozwolił, żeby pozornie zło zwyciężyło, ale wyszedł jako Zmartwychwstały by przebaczać.
Ten początek może w nas, chrześcijanach, stawać się codziennie, w każdej sytuacji. Także wtedy, kiedy rzeczy dzieją się inaczej, niżbyśmy chcieli. (...) Niech nasza dzisiejsza modlitwa broni nas przed pojęciem tylko ludzkiego sukcesu, bo wtedy staniemy się niewolnikami samych siebie.
Owszem, musimy pracować nad tym wszystkim, co jest ludzką pomyślnością. Ale nie wolno nam jej ubóstwiać, bo staniemy się jej niewolnikami. Musimy otwierać się na to, co Bóg do nas mówi. Szczególnie wtedy, kiedy przeżywamy różne trudne momenty, które są istotną częścią naszego życia.
Obyśmy nie wpadli w nieprawość, przekłamanie, że w naszym życiu wszystko musi być tak, jak my chcemy, bo to się nie uda. Ale jeśli przyjmiemy pocieszenie którym jest Duch Święty, który mówi: "Wejdź w te wszystkie trudne sytuacje. Przyjmij krzyż. Przyjmij trud. Bądź solidarny z drugim, współdziałaj.
Nie poddawaj drugiego człowieka sobie, tylko jemu służ, wówczas ta zasada o początku Ewangelii będzie kształtował nasze relacje w duchu Jezusa Chrystusa - mówił w homilii bp Zbigniew Kiernikowski.
O powierzenie w modlitwie Jezusowi Chrystusowi całego górniczego stanu prosił ordynariusza legnickiego Radosław Pach, dyrektor kopalni "Polkowice-Sieroszowice", kiedy dziękował za obecność biskupa Zbigniewa w Polkowicach i przewodniczenie Eucharystii.