Spadek cen miedzi i rosnące koszty wydobycia w chilijskiej kopalni Sierra Gorda zmniejszyły wartość zagranicznych inwestycji KGHM o 1,2 mld zł. Tak wynika z opublikowanego właśnie testu księgowego lubińskiej spółki.
Przeprowadzone w połowie lutego testy na utratę wartości zagranicznych aktywów KGHM "Polska Miedź" SA wykazały, że niezbędne jest dokonanie odpisów na niebagatelną sumę 1 mld 242 mln USD. Kwota ta obniży skonsolidowany zysk netto koncernu za 2016 rok.
- W praktyce odpisy to nic innego jak księgowy komunikat do inwestorów informujący, o jaką kwotę od czasu poprzednich testów zmalała wartość zagranicznych projektów nabytych w 2012 r. wraz z kanadyjską firmą Quadra FNX - wyjaśniają eksperci. Podobny zabieg koncern zastosował już rok temu. Wówczas jednak wartość odpisów była o połowę niższa.
- Największy wpływ na wielkość odpisów miała utrata wartości bilansowej pożyczki udzielonej kopalni Sierra Gorda w kwocie 1,36 mld dolarów. Warto dodać, że lubiński koncern posiada w Sierra Gorda 55 proc. udziałów. Pozostałe 45 proc. jest własnością japońskiego Sumitomo - dodają.
Zasadniczy wpływ na utratę wartości zagranicznych aktywów KGHM miały przede wszystkim wciąż relatywnie niskie ceny miedzi utrzymujące się na światowych rynkach a także mocno rosnące koszty prowadzenia wydobycia w chilijskich kopalniach. Przy okazji prezentowania wyników testów, władze KGHM zweryfikowały także planowaną długość życia poszczególnych zagranicznych kopalni. W tej chwili wynosi ona maksymalnie 24 lata, wobec pierwotnie planowanych 40.
Ostateczna wartość odpisów będzie zaprezentowana przez lubińską spółkę 16 marca przy okazji publikacji skonsolidowanego raportu za 2016 rok. Choć analitycy spodziewali się zaraportowania przez KGHM czystego zysku w wysokości ponad miliarda złotych, to jednak odpisy, mające co prawda niepieniężny charakter i w żaden sposób nie wpływające na sytuację płynnościową grupy, spowodują obniżenie wyniku netto miedziowej spółki do poziomu kilku miliardów pod kreską.