Jedni robią dla tych dzieci ubranka, inni się za nie modlą. Niektórzy robią jedno i drugie.
Za dwa tygodnie rozpocznie się inicjatywa modlitewna „40 Dni dla Życia”. Od południa Środy Popielcowej (1 marca) aż do południa Niedzieli Palmowej (9 kwietnia), tuż przed rozpoczęciem IX Marszu dla Życia i Rodziny, będzie trwał nieustający maraton modlitewny za dzieci nienarodzone i ich rodziny.
Niejako twarzą tegorocznej inicjatywy przygotowującej legnicki Marsz dla Życia i Rodziny jest jedyne na Dolnym Śląsku hospicjum perinatalne z Wrocławia. Opiekuje się ono dziećmi, u których stwierdzono nieuleczalną chorobę jeszcze w życiu prenatalnym. Bardzo często jest tak, że dzieci te żyją po urodzeniu kilka chwil bądź godzin.
Hospicjum jest grupą specjalistów, którzy opiekują się rodzinami i dziećmi przed urodzeniem i po urodzeniu. Nie mają własnej siedziby, dojeżdżają do pacjentów w miejscach ich narodzin. W każdym miejscu z którym współpracują znajduje się pudełko „Niezapominajka”.
- Ono jest bardzo ważnym pudełkiem. Trzeba pamiętać, że te rodzące się malutkie chore dzieci nie zawsze wyglądają jak z reklamy pieluszek. Staramy się oswoić rodzicom świat, w którym pojawia się ich dziecko. Zakładamy dziecku kolorową czapeczkę, zawijamy je w kolorowy rożek. Staramy się zachować pamiątki po dzieciach, by rodzicom łatwiej było przeżyć żałobę – mówi Joanna Krzeszowiak, położna z hospicjum.
Kto szyje ubranka? Grupa pań, którą można znaleźć na facebooku w grupie „Tęczowy kocyk”.
- W życiu ich nie poznałam ale wykonują naprawdę fantastyczną robotę – mówi Joanna Krzeszowiak.
Jedną z nich jest mieszkanka Legnicy, Agata, która pragnie zachować anonimowość. Nie ze wstydu ale dla idei bezinteresownego niesienia pomocy.
- Zrobienie takiego ubranka nie trwa długo. Ja specjalizuje się w czapeczkach. Zrobienie takiej na szydełku zajmuje mi około pół godziny. Za sobą mam kilkadziesiąt czapeczek i kilka ubranek. Lubię szydełkować. Dowiedziałam się o hospicjum perinatalnym, o tym że rodzą się tam tak dzieci, na które nie da się w sklepie kupić ubranka, ponieważ są takie malutkie. A trzeba je w coś ubrać. Ono i jego rodzice potrzebują opieki i czułości. Skoro była potrzeba a ja lubię szydełkować, to się tego podjęłam– mówi Agata z Legnicy. – Przy okazji szydełkowania modlę się za te dzieci i rodziny – dodaje legniczanka.
Ciągle jeszcze można się przyłączyć do modlitwy. Wystarczy zadzwonić do biura KSM (513 129 362) i zapisać się na listę.
Tradycją jest, iż Legnicki Marsz dla Życia i Rodziny poprzedzają inicjatywy charytatywne i modlitewne. Tym razem inicjatywa charytatywna ma tytuł „Poczta z Serca” i jest skierowana zarówno do dzieci jak i do dorosłych. Organizatorzy roześlą do wszystkich parafii w diecezji legnickiej oraz do wybranych szkół specjalne skrzynki na listy z zachętą do namalowania lub napisania kartki z życzeniami wielkanocnymi dla podopiecznych z Hospicjum dla Dzieci Dolnego Śląska. Dla wszystkich pragnących przyłączyć się do inicjatywy, została przygotowana mała instrukcja:
1. Wybierz do kogo ma być adresowana kartka, do chłopca czy dziewczynki.
2. Napisz życzenia, bądź namaluj kartkę wielkanocną.
3. Wrzuć kartkę do skrzynki „Poczta z Serca”.
4. Przyjedź z rodziną i przyjaciółmi na Legnicki Marsz dla Życia i Rodziny i przywieź ze sobą skrzynkę z kartkami.
Zakończenie inicjatywy będzie maiło miejsce podczas IX Legnickiego Marszu dla Życia i Rodziny. Skrzynki z kartkami niesione będą w manifestacji, a następnie zostaną przekazane dyrekcji Hospicjum i tak trafią do dzieci.