Polskie dziecko przebite tryzubem, symbolem Ukrainy – pomnik z takim elementem ma stanąć w Jeleniej Górze. – Żeby budować sąsiedzkie relacje, trzeba stanąć w prawdzie – tłumaczą organizatorzy przedsięwzięcia upamiętniającego rzeź wołyńską.
Jelenia Góra i jej okolice to miejsce, gdzie po wojnie osiedliło się wielu Polaków, którym zabrano ich ojczyznę na Kresach. Od kilkudziesięciu lat ich i ich potomków zrzesza jeleniogórski oddział Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich (TMLiKP-W). Jak opowiada Stanisław Kańczukowski, prezes towarzystwa, temat upamiętnienia ich tragedii, a później tułaczki, która doprowadziła ich na inne „kresy”, powojennej Polski, pojawił się w ubiegłym roku.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści