Remonty w legnickim kościele zbiegły się z początkiem Roku Jadwiżańskiego.
Wchodzących do kościoła pw. św. Jana Chrzciciela w Legnicy wita piękny widok odnowionego ołtarza poświęconego św. Jadwidze Śląskiej. Renowacja tego dzieła trwała prawie rok.
Pieniądze na remont trafiły do parafii w tym roku. Dlatego zdjęto ołtarz i po kilku miesiąca specjaliści oddali go z powrotem. W międzyczasie usunęli kilka warstw różnych farb nakładanych przez stulecia, kurzu, brudu i innych paskudztw.
– Nie wierzę w przypadki – mówi ojciec Jan Janus, proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela, nawiązując do tego, że obraz świętej księżnej i poświęcony jej ołtarz wracają akurat do świątyni na początku Roku Jadwiżańskiego.
A jest to ważne, ponieważ relacja między Piastami a franciszkanami jest bardzo mocna. Franciszkanów sprowadził bowiem nie kto inny, jak książę Henryk I Brodaty, mąż św. Jadwigi Śląskiej. To właśnie książęca para rządziła na legnickim zamku. Tutaj żyła święta Jadwiga i tutaj najprawdopodobniej został ochrzczony m.in. książę Henryk Pobożny. Legendy głoszą, że to za sprawą franciszkanów książę Henryk Brodaty nakazał codziennie w południe bić w dzwony na Anioł Pański i wzywać na modlitwę. Franciszkanie wiele zawdzięczają tej książęcej parze, ale i mieszkańcy Dolnego Śląska wiele od zakonników otrzymali. Te powiązania między historią a teraźniejszością widać wyraźniej zwłaszcza teraz, gdy trwa w metropolii wrocławskiej Rok Jadwiżański.
W ciągu ostatnich czterech lat parafia pw. św. Jana Chrzciciela wydała na remonty około 3 mln zł. Większa część z tych pieniędzy to dobrowolne ofiary wiernych. Nie mniej bez wsparcia m.in. Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji czy Fundacji Polska Miedź S.A., na pewno prace nie były by możliwe do wykonania.