W kościele św. Barbary schroniło się kilkuset górników uciekających przed ZOMO. Był 17 grudnia 1981 roku. Schronienia górnikom udzielił proboszcz. Po 35 latach drogą ich ucieczki pobiegły setki ludzi, by oddać hołd kapłanowi, co się władzy ludowej nie kłaniał.
Nie w roboczych ubraniach, ale w białych koszulkach. Nie w gumowcach, ale sportowych butach. Nie drżąc z przerażenia, ale z dumą w sercu. Uczestnicy I Biegu im. ks. Jerzego Gniatczyka swoim udziałem w tej manifestacji patriotyzmu i pamięci o tym, co działo się w stanie wojennym, oddali hołd strajkującym wtedy górnikom i kapłanowi, który był ich duchowym przywódcą. 35 lat temu, 17 grudnia 1981 r., na wieść o wprowadzeniu stanu wojennego w zakładach w całym kraju wybuchło kilkaset strajków.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.