Chory otoczony opieką nie prosi o śmierć

W Centrum Spotkań Jana Pawła II w Legnicy odbyła się konferencja nt. śmierci i opieki nad nieuleczalnie chorymi. Mówiono m.in. o eutanazji, opiece prenatalnej oraz opiece hospicyjnej.

O eutanazji, jej źródłach w historii cywilizacji oraz stanie prawnym obowiązującym dziś w krajach Beneluxu, mówił podczas konferencji „Poznaj prawdę o godnym umieraniu” Arkadiusz Baranowski.

- Eutanazja to termin z greki, i oznacza „dobrą śmierć”. Zjawisko to było jednym z niewielu, które w takim stopniu zmieniło chrześcijaństwo. Głównie za sprawą św. Tomasza z Akwinu, który uważał, że nie można pozbawiać życia człowieka z powodów teologicznych - podkreślił A. Baranowski.

Spotkanie odbyło się w Centrum Spotkań Jana Pawła II w Legnicy. Wśród prelegentów znaleźli się także Agnieszka Jalowska, pediatra w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu (opieka prenatalna) oraz o. Piotr Kwoczała OFM z wrocławskiego hospicjum oo. bonifratrów.

- Dobra śmierć to nie ta, która jest wymuszona. Która wynika z egoizmu: pozbyć się chorego i mieć dla siebie. Spokojna śmierć jest wtedy, kiedy chory otoczony jest rodziną, opieką, miłością. Towarzyszyłem śmierci ok. 2 tys. osób w hospicjum. Nigdy żadna z nich nie poprosiła o śmierć - mówi franciszkanin.

Gośćmi spotkania byli także m. in. senator Dorota Czudowska oraz Michał Hajtko, dyrektor Ośrodka Alzheimerowskiego w Ścinawie. Prelegenci podzielili się swoją wiedzą i świadectwami na temat eutanazji, działalności hospicyjnej oraz towarzyszenia śmiertelnie chorym w ich ostatnich chwilach życia. Podczas konferencji sporą grupą słuchaczy byli studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku. 

Spotkania zorganizowali wspólnie Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Legnickiej, stowarzyszenie „Civitas Christiana” oraz legnicki oddział Prawa i Sprawiedliwości. Było to już piąta konferencja zorganizowana przez to gremium. Poprzednie dotyczyły m. in. gender, antykoncepcji oraz in vitro.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..