Dziś nasza diecezjalna służba liturgiczna obchodzi swoje patronalne święto. Dziewięć lat temu została ona oddana pod opiekę św. Dominika Savio.
Było to związane z odbywającą się w tamtym czasie peregrynacją doczesnych szczątków tego świętego, które odwiedzały polskie inspektorie i parafie salezjańskie. Relikwie św. Do tamtej pory nasi ministranci nie mieli oficjalnego patrona.
Relikwie świętego Dominika trafiły do nas w 150. rocznicę jego śmierci, odwiedzając m. in. lubińskie wspólnoty salezjańskie pw. św. Jana Bosko, Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz Matki Bożej Częstochowskiej.
Wiele osób wiązało z tamtą wizytą nadzieje na pomnożenia szeregów ministrantów czy chórków kościelnych w naszej diecezji. Ks. Przemysław Durkalec, diecezjalny duszpasterz
służby liturgicznej zaznacza jednak, że liczba ministrantów to nie tylko duchowe wstawiennictwo świętego, ale także efekt pracy duszpasterskiej w parafiach oraz wsparcia rodzin, z których pochodzą nowi ministranci.
- Dlatego postać św. Dominka Savio jest stale obecna podczas naszych diecezjalnych spotkań ministranckich czy turniejów sportowych. Jako kustosz jego relikwii dbam, aby
były one obecne podczas Mszy św. w intencji służby liturgicznej, podczas diecezjalnych spotkań ministrantów czy też na naszych turniejach sportowych - mówi.
9. rocznica ogłoszenia św. Dominika Savio patronem diecezjalnej służby liturgicznej to także wyjątkowy dzień dla naszych parafii salezjańskich. Oprócz lubińskich, wspólnoty takie mamy jeszcze m. in. w Chocianowie i Chróstniku.