W miejscu, gdzie schodzą się granice Polski, Czech i Niemiec, stanął krzyż Światowych Dni Młodzieży. Dar papieża Jana Pawła II przyniosła tam na swoich barkach młodzież.
W Porajowie, ostatniej polskiej miejscowości na drodze z Bogatyni do Czech i Niemiec, przywędrowały symbole Światowych Dni Młodzieży.
Krzyż przyniesli na miejsce styku trzech granic wierni dekanatu bogatyńskiego, głównie młodzież z Porajowa oraz pobliskiej Sieniawki i Bogatyni. Krzyż stanął niemal dokładnie w miejscu, gdzie Nysa Łużycka i Potok Oldrzychowski wyznaczają geograficzny trójstyk Polski, Czech i Niemiec.
- Wiemy, jak trudne jest dzieło pojednania narodów. Dlatego tak bardzo doceniamy fakt, że właśnie w tym miejscu staje krzyż Światowych Dni Młodzieży - mówili w Porajowie kapłani, którzy towarzyszyli peregrynacji symboli.
Obecny na uroczystości bp Marek Mendyk, biskup pomocniczy diecezji legnickiej, pobłogosławił obecnym. Podkreślił, że są świadkami niezwykłego, historycznego wydarzenia.
- Niech ten symbol zbawienia, towarzyszy nam na drogach naszego życia. Ten krzyż, niesiony na ramionach milionów młodych ludzi na całym świecie, dzisiaj zawędrował na styk trzech granic.
To nie przypadek, że znalazł się tu właśnie w tym dniu. To nie przypadek, że właśnie w takim czasie, w takim okresie, stawiamy znak Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Boga w tym miejscu, prosząc o pokój na świecie - mówił hierarcha.
Tego wieczora na trójstyku zabrakło niestety zapowiadanych delegacji młodzieży niemieckiej i czeskiej. Uroczystości odwiedzin symboli ŚDM towarzyszyli za to mieszkańcy Porajowe oraz władze samorządowe Bogatyni.
Krzyż dotarł do Porajowa wprost ze Zgorzelca. Jutro znajdzie się w Bogatyni, gdzie odwiedzi dwie szkoły i trzy parafie: śś. Piotra i Pawła, Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Magdaleny. Po południu symbole ŚDM wyjadą do Bolesławca.