W Legnicy odbywa się spotkanie kościelnych liderów duszpasterstw rodzin.
Przez dwa dni potrwa w Legnicy Rejonowe Spotkanie Duszpasterstwa Rodzin Rejonu Zachodniego.
Przyjechali na nie przedstawiciele duszpasterstw diecezji zachodniej i centralnej Polski: Bydgoszczy, Gniezna, Kalisza, Legnicy, Poznania, Świdnicy oraz Włocławka i Wrocławia.
Obradom przewodniczy delegat Episkopatu Polski bp Damian Bryl, biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej. Tematem spinającym wszystkie prelekcje i wystąpienia było sformułowanie „Towarzyszenie małżeństwom”.
- Na tym spotkaniu zastanawiamy się jak towarzyszyć małżonkom. Aby to było dobre, musimy najpierw ich usłyszeć. Wsłuchać się w to, co mówią. Usłyszeć czym żyją, co jest dla nich ważne, żeby nasze działanie było odpowiedzią na to, co się w nich dzieje, a nie tylko naszym wymyślaniem - mówił biskup.
- To jest spotkanie kapłanów, którzy są diecezjalnymi duszpasterzami rodzin a także świeckich doradców życia rodzinnego. Od roli doradcy i duszpasterza zależy, co będzie się działo w danej diecezji. Pod tym względem potwierdzam, tak, to są liderzy - mówił ks. dr Przemysław Drąg, dyrektor Krajowego Biura Duszpasterstwa Rodzin.
Dlatego Dominika Warmuz oraz Agata Szymkowiak opowiedziały o tym, w jaki sposób w diecezji legnickiej rozwija się poradnictwo rodzinne i dlaczego jest to konkretna forma towarzyszenia rodzinom („Poradnictwo rodzinne – warsztaty dla małżeństw na przykładzie doświadczenia Specjalistycznych Poradni Rodzinnych w Legnicy i Lubinie”).
Przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń z diecezji legnickiej opowiadają o swoim pomyśle na pomoc rodzion Jędrzej Rams /Foto Gość Z kolei ks. dr Piotr Kot, rektor Wyższego Seminarium Duchownego i przede wszystkim biblista, opowiedział o swoim doświadczeniu w organizowaniu i przeżywaniu rekolekcji dla oraz z małżeństwami. Jego prelekcja nosiła tytuł: "Towarzyszenie małżeństwom przez rekolekcje” i kapłan wskazywał, że relacje między małżonkami muszą wywodzić się ze świadomości tego, co Bóg dokonał dla każdego z nas. Chodzi o odrodzenie w tajemnicy paschalnej, gdzie staliśmy się odkupieni i odrodzeni jako nowi ludzie, dla których logika przebaczania jest najważniejsza. Tego nas uczy Jezus a spotkanie z nim może odbywać się codziennie w lekturze Słowa Bożego, przez które działa Bóg.
- Dwa, trzy czasami cztery razy do roku organizuję rekolekcje dla małżeństw. Rekolekcje rozumiem jako ogłaszanie, tym którzy są w małżeństwie, Słowa Bożego. Według mnie jest to jedyna forma pracy formacyjnej. Oczywiście bardzo ciekawe są też wszystkie inne inicjatywy, które pomagają patrzeć na małżeństwo z różnych perspektyw np. socjologicznej czy psychologicznej, ale ostatecznie sprowadzają się one i tak to tego, żeby otworzyć dwoje ludzi na słuchanie Jednego Słowa, Jezusa Chrystusa - ks. dr Piotr Kot, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej.
Całość spięta została panelem dyskusyjnym o różnych duchach formacji występujących w diecezji legnickiej. Przemawiali przedstawiciele poszczególnych wspólnot i ruchów: Rodzin Szensztackich, Spotkań Małżeńskich i Equpies Notre – Dame, a także Salezjańskiej Wspólnoty Rodzin „Nazaret” z Lubina oraz stowarzyszenia Pro Familia z Polkowic.
- Obraz Kościoła, który rzekomo nie radzi sobie z problemami wśród małżeństw, że nie ma dla nich propozycji i nie jest w stanie nieść nadziei i pomocy, jest głęboko niesprawiedliwy. Mamy coraz więcej ludzi, którzy chcą żyć Ewangelią. Proszę popatrzeć na te pary, które dzisiaj tutaj przyszły. Proszę spojrzeć ile jest wspólnot i stowarzyszeń dla małżonków i rodzin. Jest ich o wiele więcej niż to było 15 czy 20 lat temu. Jest coraz więcej osób, którzy chcą łączyć się, zrzeszać i formować w perspektywie Ewangelii - mówił bp Damian Bryl.
Pierwszy dzień był poświęcony poznawaniu sposobów towarzyszenia małżeństwom, drugiego dnia uczestnicy poznają bazylikę mniejszą pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Jadwigi Śląskiej w Legnickim Polu i będą rozmawiać o bieżących sprawach Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin.