Dwie takie, co szopki robią

Adwentowa manufaktura. – Ile już szopek zrobiliśmy? O, Jezus, Maria, nie wiemy! – śmieją się dziewczyny. Ale to właśnie dla Jezusa i Maryi powstają tu te małe arcydzieła dziecięcych rąk.

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 50/2014

dodane 11.12.2014 00:00
0

Szopka jest z patyczków. Miały być zapałki, ale okazało się, że wtedy byłoby za ciemno Jezuskowi w kartonowym żłóbku. Teraz tylko dach jest zapałczany, szczelny, żeby ani słońce, ani deszcz nie przeszkadzały towarzystwu, ciasno zebranemu pod ogromną gwiazdą ze styropianu. Z patyczkami jest dużo lepiej. Spomiędzy nich widać pingpongową głowę św. Józefa, szczęśliwą w swej starczej godności. Obok Maryja, pasterze wsparci na laskach i anioły ze skrzydłami z rozdwojonych listków. Wiele trzeba cierpliwości, żeby dokończyć to patyczkowe dzieło, a przecież konkurs tuż, tuż.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY