Zginęło wówczas tylu ludzi, że trzeba było wymyślić nowy sposób upamiętniania ofiar.
Jak Dolny Śląsk długi i szeroki wszędzie znajdziemy pomniki, głazy, a nawet całe ich zespoły, które powstały w pierwszy latach po I wojnie światowej.
Niemcy bardzo boleśnie doświadczyli, co znaczą cztery lata okrutnych zmagań wojennych. Według ostrożnych szacunków historyków starty armii niemieckiej sięgnęły prawie 1,7 mln żołnierzy! To jakby cała Warszawa "wyparowała" w ciągu 4 lat. Na dodatek rannych było około 4 mln, z czego wielu zmarło po podpisaniu traktatów pokojowych.
Jeden z pomników można odnaleźć w Snowidzy, niedaleko Jawora. Kilkumetrowa kamienna budowla nie odbiega stylistyką od innych dolnośląskich miejsc pamięci. Na załączonych fotografiach można zobaczyć, jak dzisiaj wygląda monument i jego otoczenie.
Przed II wojną światową Niemcy umieszczali zdjęcia obelisku na pamiątkowych pocztówkach. Wówczas miejsce zwało się Heldenhain, co można przetłumaczyć jako gaj bohatera.
Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych. Łk 20,38
Rozważa s. Joanna NowińskaEwangelia z komentarzem
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.