Latem rośnie liczba wypadków w gospodarstwach rolnych. Pracownicy legnickiego oddziału KRUS, jak co roku przypominają rolnikom o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
- Po długiej zimie i zimnej wiośnie, rolnicy mają nadzieję, że chociaż w lecie pogoda będzie im sprzyjać, aby zdążyli zmagazynować plony. Dlatego podczas pracy, będzie towarzyszył im stres i pośpiech, czasami związany z usterkami maszyn rolniczych – mówi Elżbieta Kiełbasa, starszy inspektor d/s prewencji z Placówki Terenowej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Legnicy.
- Rolnicy zaabsorbowani pracą, często nie dostrzegają zagrożeń, jakie występują podczas wykonywania prac w gospodarstwach rolnych. A przecież statystyki nadal pokazują, że wypadki w rolnictwie zdarzają się ponad dwa razy częściej niż w innych działach gospodarki, a wypadki śmiertelne - trzy do czterech razy częściej - podkreśla.
Zdaniem pracownicy KRUS te dramatyczne statystyki mogłyby by wyglądać inaczej. Wystarczy przestrzeganie elementarnych zasad bezpiecznej pracy z dozą wyobraźni i poczuciem odpowiedzialności za siebie i innych, zwłaszcza tych najmłodszych.
– Najważniejsze jest to, aby umieć przewidywać zagrożenia. Jak pokazują statystyki wypadkowe z ubiegłych lat, odpowiednia ocena zagrożeń jest dużą sztuką, a w tak skomplikowanym środowisku pracy, jakim jest gospodarstwo rolne jest to szczególnie trudne, ale i też nie niemożliwe – uważa Elżbieta Kiełbasa. Dlatego pracownicy KRUS w Legnicy systematycznie spotykają się z rolnikami.
Wkrótce na pola w całej diecezji legnickiej wyjedzie ogromna ilość rolniczego sprzętu. Umiejętne obchodzenie się z nim może zmniejszyć liczbę wypadków przy pracy Roman Tomczak GN
– W rozmowach prowadzonych z rolnikami, często słyszę argumentację: „przecież tyle lat chodziłem po tym podwórku i nigdy nie potknąłem się na tych nierównościach, nie poślizgnąłem się na grząskim podłożu, aż do teraz”, „ tyle razy schodziłem po zaczepie przyczepy, kto by pomyślał, że mogę spaść”.
Takie przykłady można mnożyć, dlatego należy pamiętać, że nie wszystkie nabyte przyzwyczajenia w wykonywaniu pracy są bezpieczne – mówi.
Mimo tych spotkań i zakrojonych na szeroką skalę akcji profilaktycznych, każdego roku na terenie podległym placówkom terenowym KRUS w Legnicy i Jeleniej Górze dochodzi do wypadków.
– Wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę, że jedynymi osobami, które mają wpływ na poprawę warunków pracy w rolnictwie są sami rolnicy. Jeżeli to zrozumieją, wszyscy zauważymy zmniejszenie liczby wypadków - zapewnia legnicka inspektor KRUS.