W tym roku zgorzelecka procesja przeszła tylko po polskiej stronie Nysy Łużyckiej.
Zgorzelecka procesja eucharystyczna w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej przeszła w tym roku z kościoła pw. św Józefa Robotnika do kościoła pw. św. Bonifacego. Wzięło w niej udział ponad 1500 osób. Obchody uroczystości zaczęły się o godz. 10 Eucharystią sprawowaną przez proboszczów zgorzeleckich parafii oraz ks. Alfreda Hoffmanna z Goerlitz. Ten ostatni kapłan niósł Jezusa w monstrancji od trzeciego do czwartego ołtarza. Obecność niemieckiego kapłana była potwierdzeniem wspólnych polsko-niemieckich obchodów tej uroczystości w tym przygranicznym mieście.
Otóż w Zgorzelcu raz na cztery lata procesja Bożego Ciała przechodzi z Polski do Niemiec. Tak będzie w 2014 roku, a zaproszenie na to nietypowe wydarzenie religijne w imieniu bp. Stefana Cichego oraz bp. Wolfganga Ipolta wystosował ks. dr Alfred Hoffmann, wikariusz generalny diecezji Goerlitz.
- Już dzisiaj was zapraszam. Jesteśmy dwoma narodami, lecz łączy nas Chrystus poprzez uczestnictwo w jego Kościele, poprzez Chrzest święty i Eucharystię. W tym roku, Roku Wiary, hasłem naszej diecezji jest zawołanie zaczerpnięte z homilii Benedykta XVI z Berlina: "Kto wierzy, nigdy nie jest sam". To hasło urzeczywistniło się w czasie niedawnej polsko-niemieckiej pielgrzymki do Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie. Spotkajmy się tutaj w przyszłym roku. Hasłem I Synodu Diecezji Legnickiej było zawołanie "Przypatrzmy się powołaniu naszemu". Niech ono się realizuje - mówił niemiecki kapłan.
Tradycja międzypaństwowych procesji ma już ponad 20 letnią historię. Procesja wyrusza raz z polskiej a raz z niemieckiej strony. Jest to bardzo ważne wydarzenie religijne po niemieckiej stronie Nysy Łużyckiej. W Polsce uroczystość Bożego Ciała jest dniem ustawowo wolnym od pracy. Inaczej jest w niemieckiej Saksonii. Katolicy w Niemczech mają wolne tego dnia jedynie w landach tzw. zachodnich Niemiec. Byłe landy NRD tego dnia pracują normalnie.