W krzeszowskiej bazylice, którą zbudowano, by ukazać istotę wiary katolickiej i przyćmić protestanckie budowle na Śląsku, wystąpili kalwińscy Śpiewacy.
Większość słuchaczy niewiele zrozumiała z tego, co śpiewa chór, bo język niderlandzki jest w Polsce mało popularny. Podziwiano za to wirtuozerię chórzystów i świetną akustykę bazyliki. Pastor chórzysta doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że bazylika krzeszowska jest dzieckiem kontrreformacji, ale wcale mu to nie przeszkadzało. – Myślenie w duchu kontrreformacji to już przeszłość – mówił. Sam studiował teologię katolicką na KUL. Później na tej podstawie obronił w Utrechcie doktorat. W latach 80. ub. wieku był pastorem jednej ze wspólnot protestanckich w Warszawie, pomagał wtedy podziemnej„Solidarności”.
Piet van Veldhuizen jest obecnie pastorem w Rotterdamie. Chór „Psallite”, złożony z człon- ków różnych parafii kalwińskich, śpiewający pod dyrekcją Berta Arendsa, przyjechał na Dolny Śląsk na zaproszenie Sudeckiego Stowarzyszenia Ekorozwoju „Green Gate” w Kamiennej Górze. Oprócz Krzeszowa, wystąpił m.in. w kościele ewangelicko-augsburskim Wang w Karpaczu Górnym. Koncert w Krzeszowie odbył się drugiego dnia po zaprzysiężeniu nowego króla Holandii.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się