Pokazy filmowe pod wspólną nazwą „Echa Katynia”odbyły się od 10 do 12 kwietnia w dziewięciu miastach Polski. Osiem filmów o zbrodniach totalitarnych popełnionych w XX w. pokazano we wrocławskim Zespole Szkół.
Choć to już czwarta edycja przeglądu filmów o zbrodni katyńskiej oraz innych przestępstwach popełnionych w XX w. przez ludobójcze reżimy totalitarne, to po raz pierwszy pokazy filmowe odbyły się poza Warszawą. – Instytut Pamięci Narodowej zorganizował je także w Rzeszowie, Lublinie, Białymstoku, Szczecinie, Gdyni, Krakowie, Tarnowie i we Wrocławiu – wylicza Katarzyna Maziej-Choińska, asystentka prasowa wrocławskiego oddziału IPN.
We Wrocławiu trzydniowy przegląd filmowy odbył się w sali kinowej Zespołu Szkół nr 1 przy ul. Słubickiej. Każdego dnia wyświetlano dwa filmy dokumentalne. – Projekcje połączone były z dyskusjami na tematy powiązane ze zbrodniami, których dopuściły się – nie tylko w Katyniu – Związek Radziecki i współdziałające z nim w początkach II wojny światowej hitlerowskie Niemcy – wyjaśnia Katarzyna Maziej-Choińska. Na uwagę zasługiwał przede wszystkim obraz „Zbrodnia Katyńska” z 1991 r. w reżyserii Macieja Sieńskiego. – To najwcześniejszy film o tej tematyce, jaki powstał po przemianach ustrojowych w Polsce – zwraca uwagę pracownica wrocławskiego IPN. – Nie dość, że autor w przejrzysty sposób przedstawił kontekst historyczny zbrodni, to dodatkowo korzystał z wyjątkowo cennych materiałów archiwalnych. Poza tym pokazano m.in. „Święty ogień” (reż. J. Mańka, M. Grabysa), nawiązujący do tragicznej historii Walentego Badylaka, który w akcie protestu wobec przemilczenia zbrodni katyńskiej przez władze PRL dokonał samospalenia na rynku w Krakowie, oraz „Kwaterę Ł” (reż. A. Gołębiewski), przedstawiającą zaplecze prac, związanych z przywracaniem pamięci o żołnierzach podziemia niepodległościowego, zamordowanych przez UB i pochowanych bezimiennie na Powązkach.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się