Zagroda Kołodzieja otrzymała prestiżową nagrodę Bernharda Remmersa. Przedtem udało się to tylko zamkowi królewskiemu na Wawelu.
Nagroda przyznawana jest co dwa lata przez Kapitułę Akademii Bernharda Remmersa. W ciągu ostatnich 10 lat tylko dwukrotnie udało się ją zdobyć inwestycji renowacyjnej przeprowadzanej w Polsce.
- Tylko albo aż dwukrotnie, bo konkurencja jest tu bardzo duża - uważa Elżbieta Lech-Gotthard, właścicielka Zagrody Kołodzieja, kompletnie odbudowanej i odrestaurowanego domu przysłupowego, przeniesionego pod Zgorzelec z likwidowanej przez kopalnię węgla brunatnego miejscowości Wigancice.
Sama przyznaje, że zdobycie tej nagrody bardzo ją zaskoczyło. - Nie mogłam uwierzyć, że dostrzeżono tę niewielką inwestycję. Pomyślałam - mój Boże, okazuje się, że piękne wcale nie musi być wielkie! - cieszy się E. Lech-Gotthard.
Tym samym Zagroda Kołodzieja jest pierwszym w historii tej europejskiej nagrody domem przysłupowym wyróżnionym przez kapitułę i jedynym w całej Krainie Domów Przysłupowych.
Warto przypomnieć, że wcześniej nagrodą Remmersa zostały wyróżnione tak prestiżowe prace konserwatorskie jak wielki spichlerz w Hamburgu (2010) czy zespół cerkiewny Małe Carycewo pod Moskwą (2008).
Wręczenie nagrody dla Zagrody Kołodzieja odbędzie się 22 listopada, podczas Targów Konserwacji Zabytków Denkmal 2012, organizowanych w Lipsku.
Jak podkreślają organizatorzy, tegoroczne targi zdominuje budownictwo szachulcowe, czyli takie, jakie można odnaleźć w konstrukcji Zagrody Kołodzieja.
- Wydarzeniem specjalnym będzie Międzynarodowy Kongres Budownictwa Przysłupowego, zorganizowany przez Remmers-Akademie i fundację „Deutsche Fachwerkstädte” - informuje Daria Drewek-Mikołajczak z Działu Marketingu Remers Polska.