Remont po 107 latach
Z wnętrza kościoła parafialnego pw. św. Rodziny zniknął ołtarz. Rozebrała go część po części ekipa wyspecjalizowanych pracowników pod okiem historyka sztuki Marii Lelek.
To ta sama historyk sztuki, która pracowała m.in. przy renowacji zabytków z bazyliki w Krzeszowie. Jak wyjaśnia ks. Andrzej Wilczyński, proboszcz w Gostkowie, barokowy ołtarz od dawna wymagał już gruntownego remontu.
- Naruszył go ząb czasu. Wyblakły złocenia na liściach, złuszczyła się farba na postaciach apostołów, zgniła podstawa ołtarza. Ale przede wszystkim ratowania wymagał obraz Świętej Rodziny - informuje.
Przy demontażu obrazu z tyłu odkryto inskrypcję. Informuje ona, że ostatniej renowacji barokowego dzieła dokonał w 1911 r. mistrz malarski z Kamiennej Góry. Teraz drewniane części ołtarza i obrazy powędrowały do renowacji.
- Części ozdobne oraz figury świętych Piotra, Pawła i Jana Nepomucena do pracowni w Krzeszowie, a obrazy - do krakowskiego atelier Marii Lelek - informuje Grzegorz Żurek, wiceprzewodniczący Rady Parafialnej w Gostkowie.
W tym samym czasie rozpoczęły się prace przy remoncie elewacji kościoła w Gostkowie oraz remont elewacji wieży przy kościele filialnym w Jaczkowie.
Renowacja barokowych dzieł sztuki z Gostkowa potrwa do jesieni. Jest możliwa dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz darowiźnie Fundacji KGHM Polska Miedź. Na październik zaplanowano ponowne uroczyste poświęcenie ołtarza.
-
Waga zniewagi. Dlaczego polski parlament nie chciał debatować nad ochroną chrześcijan? Sejm nie chce zajmować się bluźnierstwami. Za to będzie walczył z „mową nienawiści”.
-
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność O problemach z Funduszem Kościelnym, ograniczaniu praw ludzi wierzących i gotowości do wojny z Rosją mówi wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
-
Św. Andrzej Bobola i jego oryginalny styl „autopromocji” Jak to możliwe, że ktoś, o kim pamięć całkiem zaginęła, jest dziś patronem Polski?
