Wicepremier i minister gospodarki spotkał się dziś z dziennikarzami na konferencji prasowej, którą zorganizowano w sali konferencyjnej wrocławskiego portu lotniczego. J. Piechociński był pytany m.in. o sprawę inwestycji hinduskiego giganta samochodowego - firmy Tata Motors.

Od kilku miesięcy media podają, że firma rozważa zainwestowanie 1,7 mld funtów w budowę nowej fabryki firmy Jaguar Land Rover, należącej do Tata. Mowa była o lokalizacji w Polsce, na Węgrzech lub na Słowacji. O tym, że wybór został już dokonany na korzyść Polski, poinformował w ub. tygodniu "Economic Times of India". 

J. Piechociński ostro zdystansował się od tych doniesień, przestrzegając dziennikarzy, aby nie dali się wciągać w "medialne prowokacje", które mają zmusić polski rząd do konfrontacji z krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Minister gospodarki przyznał jedynie, że rząd prowadzi poważne rozmowy z partnerem z branży motoryzacyjnej, produkującym samochody w klasie premium, i który zamierza zainwestować w nową fabrykę 1,7 mld funtów.

- Inwestycja ma powstać na obszarze nie mniejszym niż 450 ha i dać zatrudnienie 5 tys. osób. Reszta to PR i medialne prowokacje - powiedział premier Piechociński.

Spekulacje na temat Jawora, jako ewentualnego miejsca inwestycji, pojawiły się w związku z powstającą na tym terenie Dolnośląską Strefą Aktywności Gospodarczej, która docelowo obejmie 460 ha powierzchni. Ma działać w ramach Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.