Mediami z pewnością rządzi układ i propagowanie zniekształconego obrazu rzeczywistości. Manipulacje, przekaz podprogowy. Dziś polscy publicyści walczący niegdyś z komunistyczną cenzurą krzyczą "ab equis ad asinos", bo czy coś się zmieniło?? Nie!! Teatr absurdu, tyle, że wówczas potrafiliśmy się temu sprzeciwić dziś poddajemy się powolnym procesom katastroficznych zwodzeń, omamieni ślepą żądzą pchania się do przodu, wydezynfekowani z organizmów twórczych. Jednak nie do tego zmierzałam - dziś przeciętny konsument, którym zainteresowany będzie potencjalny reklamodawca nie sięga po gazetę katolicką. Odbiorcy gazet katolickich zbyt mocno utożsamiani są jedną tylko grupą odbiorców, a przecież do ludzi starszych kieruje się już tylko reklamy magicznych medykamentów przywracających witalność. Gość Niedzielny ma potencjał, siłę by zmieniać pryzmat przez jaki spogląda się na czytelnika pism z "kościelnego stolika"
To my czytelnicy musimy udowodnić, że warto troszczyć się i o naszą duszę przeciętnego konsumenta... Dlaczego bowiem pod byle jakim artykułem różnych portali znajdujemy dyskusje i komentarze, a tu boimy się wyrazić opinię?