Kamienna Góra. Dach pięknieje

Trwają prace nad wymianą całego dachu nad zabytkową świątynią.

Kościół pw. Matki Bożej Różańcowej w Kamiennej Górze. Jędrzej Rams /Foto Gość

Na kamiennogórskiej świątyni pw. Matki Bożej Różańcowej trwają prace nad wymianą całego dachu.

Są to prace ratunkowe, ponieważ stan techniczny całej konstrukcji był tak zły, że w wielu jego miejscach cała konstrukcja zaczęła osiadać. To mogło grozić nawet zamknięciem kościoła przez inspektora nadzoru budowlanego.

Na szczęście udało się znaleźć pieniądze i prace ruszyły. Opisywaliśmy pierwszy etap remontu. Ze względu na wielkość całej konstrukcji (2 tys. m2) oraz jej wielopoziomowość, trzeba było przeprowadzić bardzo skomplikowaną operację wzmocnienia więźby od środka i dopiero później wymianę poszczególnych jej elementów. 

Obecnie ruszył drugi etap remontów. Ten który może bardziej cieszyć oko, gdyż w wielu miejscach pojawiło się już nowe pokrycie zewnętrzne. Remont był możliwy dzięki finansowemu wsparciu przez parafian oraz m.in. Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.. 

  Prace na dachu kościoła mat. parafii

Kamiennogórski „kościół łaski” to prawdziwy unikat. Jest „dzieckiem” wojen religijnych między katolickimi i protestanckimi władcami Śląska. Takich kościołów na tę chwilę na świecie są zaledwie cztery: jeden w Kamiennej Górze, jeden z Jeleniej Górze (obecnie kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego), jeden w Miliczu i jeden w Cieszynie. Władający Śląskiem austriaccy cesarze (katolicy) po przegranej wojnie z protestanckim królem Szwecji w traktacie pokojowym z Altranstädt obiecali, że oddadzą protestantom na Śląsku część katolickich kościołów oraz pozwolą zbudować sześć nowych. Poza wymienionymi wyżej – jeszcze w Kożuchowie i Żaganiu. W tych dwóch ostatnich zburzono je po II wojnie światowej, a w rękach ewangelickich pozostał tylko kościół w Cieszynie. Po II wojnie światowej kamiennogórska świątynia stała opuszczona. Władze nie bały się sięgnąć po wyposażenie wnętrza i takie elementy jak ołtarz, chrzcielnica, organy, ambona, dzwony i żyrandole zostały zabrane do Warszawy, gdzie obecnie służą w katedrze Ordynariatu Polowego. Rzymskokatolicka parafia została powołana w tym miejscu 1 marca 1972 roku.