Nie dla mnie – na Boże dzieła

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 50/2017

publikacja 14.12.2017 00:00

Ks. Robert Serafin, dyrektor Caritas Diecezji Legnickiej, o tym, co naprawdę oznacza charytatywność.

– Jeśli możesz, jeśli chcesz, proszę cię w imieniu tych, którym posługujemy: pomóż! – mówi ksiądz Robert. – Jeśli możesz, jeśli chcesz, proszę cię w imieniu tych, którym posługujemy: pomóż! – mówi ksiądz Robert.
Jędrzej Rams /Foto Gość

Jędrzej Rams: Jak nowy dyrektor widzi rolę i zadania Caritas?

ks. Robert Serafin: Dzięki doświadczeniu ostatnich 8 miesięcy działalność Caritas widzę teraz inaczej, niż postrzegałem ją z perspektywy proboszcza. Wiedziałem, że włącza się ona w akcje pomocy różnym osobom, nie miałem jednak świadomości, że ta pomoc jest tak wieloaspektowa i ukierunkowana na konkretnych ludzi, za których Caritas wręcz odpowiada. Ale to dlatego, że Caritas nie nagłaśnia wszystkiego, co robi. Zachęca ludzi do współpracy w naśladowaniu Jezusa w dziełach miłosierdzia. To oni i wszyscy, którzy doświadczyli takiej pomocy, dają o tym świadectwo. Dobrze więc, że mówimy o tym w katolickich mediach. One mają nas zachęcać i inspirować do działania zgodnego z Ewangelią, mogą też mobilizować diecezjan do większej pomocy na rzecz Caritas. Tym bardziej, że mamy takie czasy, iż bez pomocy z zewnątrz trudno jest utrzymać te dzieła i pomóc osobom, które z nich korzystają.

Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.