Macie bardzo silny Kościół!

Gość Legnicki 43/2017

publikacja 26.10.2017 00:00

Wen-Chi Ou z Tajwanu, uczestniczka ŚDM w Krakowie, opowiada, czemu po roku od spotkania z papieżem wróciła do naszego kraju i m.in. zwiedzała Legnicę oraz Legnickie Pole.

Tajwanka i jej polscy przyjaciele przy pomniku księcia Henryka II Pobożnego. Tajwanka i jej polscy przyjaciele przy pomniku księcia Henryka II Pobożnego.
Stanisław Andrzej Potycz

Jędrzej Rams: Skąd pomysł, by przelecieć pół globu i wziąć udział w Światowych Dniach Młodzieży?

Wen-Chi Ou: Przyjęłam chrzest św. w grudniu 2007 roku. Ktoś mi powiedział, że w 2008 r. w Sydney będzie wielkie święto wiary z papieżem. Zarejestrowałam się i chciałam polecieć, ale niestety zachorowałam. Mocno to przeżyłam i postanowiłam wziąć udział w kolejnym takim spotkaniu. Poleciałam więc w 2011 r. do Madrytu. To nie było jednak dobre doświadczenie. Doświadczenie sekularyzacji w Europie spowodowało u mnie wielki wstrząs. W 2015 r. wielu ludzi mówiło o przyjeździe do Krakowa. Początkowo nie planowałam wyjazdu. Ale w tym czasie wzięłam udział w Tajwańskich Dniach Młodzieży. Tam poczułam, że jestem zaproszona do Polski. Zapisałam się do grupy św. Jana. Okazało się, że byłam pierwsza na liście!

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.