Najważniejsze są oczy

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 28/2017

publikacja 13.07.2017 00:00

– W kościele staram się zawsze siadać w ostatniej ławce, bo podczas Eucharystii często łzy cisną mi się do oczu – opowiada pani Daniela. Nie zawsze tak było. Ale odkąd zaczęła malować – zdarza się to coraz częściej.

Modlitwa odbywa się nie przed ołtarzem, ale przy skromnym biurku. Codziennie. Modlitwa odbywa się nie przed ołtarzem, ale przy skromnym biurku. Codziennie.
Roman Tomczak /Foto Gość

Niewielki pokój pełen jest głębokich spojrzeń świętych, soczystych kolorów płaszczy i peleryn, złotego blasku koron i jakiejś pewności, że w tym miejscu mieszka dobro. Pod oknem biurko, na nim zaczęta praca. Obok pędzle, farby i modlitwy wypisane ręcznie na kartkach. Takie, co to codziennie się je czyta, a przeszywają na wylot nigdy nie tak samo. Ikony poustawiane są rzędem na wersalce, komodzie, wiszą na ścianach. Większość ma już swoich właścicieli.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.