Pracownicy ze wschodu pompują ZUS

Roman Tomczak Roman Tomczak

publikacja 12.06.2017 12:00

Tylko w samej Legnicy liczba legalnie zatrudnionych cudzoziemców wzrosła przez rok o połowę. W całym województwie jest ich już prawie 35 tys., najwięcej - Ukraińców. Do regionalnych oddziałów ZUS wpływa coraz więcej składek.

Pracownicy ze wschodu pompują ZUS Roman Tomczak /Foto Gość

Każdy obcokrajowiec, który spełnia warunki do zawarcia umowy o pracę, umowy zlecenia czy prowadzenia działalności na terenie Polski, objęty jest obowiązkiem ubezpieczenia społecznego.

Takich jest w Legnicy jest prawie 2,5 tys. z czego samych Ukraińców - 2153. Na kolejnych pozycjach są Rosjanie (58) i Rumuni (51). Wśród nacji których obywatele pracują w legniccy są jeszcze m. in. Peruwiańczycy, Czarnogórcy, Szwedzi, Słoweńcy, Węgrzy, Uzbecy i Urugwajczycy.

W całym województwie rok temu pracowało 23,5 tys. obcokrajowców. Dzisiaj ubezpieczonych w ZUS jest ich już 34,9 tys. Liczba obywateli obcych państw którzy podjęli pracę lub rozpoczęli działalność gospodarczą wzrosła o 11,2 tys. osób. To ponad 40 proc.

Mowa o legalnie pracujących, dzięki którym składki od ich wynagrodzeń coraz szerszym strumieniem płyną do ZUS. Już teraz jest tam zarejestrowanych ponad 330 tys. obcokrajowców. Najwięcej obywateli Ukrainy, których w Polsce pracuje ponad 227,5 tys. Na drugim miejscu są Białorusini (16 tys.) i Wietnamczycy (6,6 tys.).

- Na Dolny Śląsk od kilku lat chętnie przyjeżdżają Ukraińcy. Więcej Ukraińców jest zatrudnionych jedynie w województwie mazowieckim - informuje Roman Śniedziewski, dyrektor oddziału ZUS we Wrocławiu.

Urzędnicy się cieszą, bo do systemu emerytalnego wpływa więcej składek ubezpieczeniowych. Ale jednocześnie przyznają, że rzeczywista liczba obcokrajowców pracujących w Polsce jest dużo wyższa i trudna do oszacowania.

- Nie wszyscy są zgłaszani do ubezpieczeń społecznych. Wielu cudzoziemców pracuje „na czarno” - przyznają. Nieoficjalnie mówi się dwu lub trzykrotnie większej liczbie.

- Jeśli w Polsce mamy ok. 330 tys. pracujących legalnie cudzoziemców, to tych nie zgłoszonych do ubezpieczenia może być nawet 900 tysięcy - szacują urzędnicy.

Za gwałtowny wzrost liczby zagranicznych pracowników odpowiada przede wszystkim migracja z Ukrainy. W tej chwili obywatele tego kraju to już prawie 70 proc. ubezpieczonych w naszym kraju cudzoziemców. Nie wszyscy przyjeżdżają wyłącznie do pracy.

- Często przyjeżdżają do nas ludzie młodzi, by studiować na wrocławskich uczelniach, albo już studiują i równocześnie pracują - mówi dyrektor Śniedziewski.

Wpływ na taką sytuację mogła mieć zmiana ustawy o cudzoziemcach z maja 2014 roku. Ułatwiła ona obcokrajowcom otrzymanie zezwolenia na pobyt w Polsce jeśli chcieli tu pracować albo prowadzić własny biznes.

- Dla cudzoziemców ze wschodu podjęcie pracy w Polsce jest tym, czym dla Polaka w Anglii czy w Niemczech. Zawsze wiąże się to z lepiej płatną pracą i lepszym zabezpieczeniem zdrowotnym – uważa Iwona Kowalska, regionalny rzecznik prasowy ZUS z Wrocławia. 

- Można jednak przypuszczać, że po wprowadzeniu w czerwcu ruchu bezwizowego dla obywateli Ukrainy część z nich wyjedzie z Polski żeby podjąć pracę w krajach starej Unii - dodaje.

Ważna jest informacja, z jakiego państwa pochodzi cudzoziemiec. Jeżeli jest obywatelem UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego lub Szwajcarii, to jest traktowany jak obywatel polski i tu brak jest w dodatkowych warunków, jakie musiałby spełnić, aby się ubezpieczyć, czy to jako pracownik, czy jako osoba prowadząca własna firmę.

- Jeżeli cudzoziemiec pochodzi z Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Rosji i Gruzji, to na zatrudnienie takiego pracownika nie jest potrzebne zezwolenie na pracę. W przypadku pracowników z tych krajów formalności polegają na rejestracji w urzędzie pracy, powierzenia im wykonywania pracy i uzyskaniu przez cudzoziemca wizy w placówce konsularno-dyplomatycznej.

Nie ma zatem wymogu, tak jak w przypadku innych obcokrajowców z poza UE, przeprowadzania długiej i skomplikowanej procedury uzyskiwania zgody wojewody na zatrudnienie - przypomina Iwona Kowalska.

W przypadku gdy cudzoziemiec pochodzi z poza Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Rosji i Gruzji, a także nie jest obywatelem UE, EOG lub Szwajcarii, na jego zatrudnienie potrzebne jest zezwolenie wojewody dolnośląskiego i wiza dająca prawo podjęcia pracy.