publikacja 08.06.2017 11:10
Koleje Dolnośląskie mogą już nadawać uprawnienia maszynistom w Polsce i w Niemczech. To wynik zezwolenia, jakie KD otrzymały od niemieckiego partnera DB Regio, który pozwoli polskiemu przewoźnikowi na rozszerzenie transgranicznej oferty.
Pociąg relacji Szklarska Poręba Górna - Liberec. Od grudnia Koleje Dolnośląskie otworzą nowe połączenie z Czechami pomiędzy Międzylesiem i Lichkovem. Roman Tomczak /Foto Gość
Dotychczas maszyniści Kolei Dolnośląskich mogli prowadzić składy po niemieckiej stronie dopiero po potwierdzeniu swoich uprawnień w tamtejszych instytucjach. Teraz nie będzie to już konieczne.
- Nasi maszyniści mogą bez przeszkód prowadzić składy w ruchu transgranicznym po niemieckiej stronie - poinformował Piotr Rachwalski, prezes zarządu Kolei Dolnośląskich.
Ten regionalny przewoźnik to lider w liczbie połączeń transgranicznych. Koleje Dolnośląskie oferują całoroczne połączenia na trzech przejścia granicznych (Teplice - Forst, Zgorzelec - Goerlitz, Szklarska Poręba Górna - Liberec) oraz jednym sezonowym (Kamienna Góra - Kralovec).
- Dzięki zezwoleniu, jakie otrzymaliśmy od naszego niemieckiego partnera, możemy planować otwarcie kolejnych połączeń transgranicznych w najbliższym czasie - zdradza prezes Rachwalski. Chodzi o planowane od grudnia codzienne połączenie na trasie Międzylesie - Lichkov, które dodatkowo będzie skomunikowane z czeskimi składami w kierunku Usti nad Orlici, a dalej do Pardubic i Pragi.
Jak na razie tylko nasz regionalny przewoźnik oferuje podróżnym połączenia na tak dużej liczbie przejść granicznych. Zezwolenie przyznano Kolejom Dolnośląskim "w uznaniu profesjonalizmu i wysokiej jakości pracy, kompetencji i wysokiego poziomu szkolenia".