To nie był stracony czas

Roman Tomczak Roman Tomczak

publikacja 06.05.2017 22:02

32 osoby otrzymały dziś dyplomy ukończenia Diecezjalnego Studium Życia Rodzinnego, wręczone im przez bp. Zbigniewa Kiernikowskiego. Za absolwentami cztery semestry wytężonej i ciekawej, jak sami mówią, nauki. Przed nami - lepsza perspektywa dostępności do doradców rodzinnych.

To nie był stracony czas Absolwenci studium odebrali dyplomy od bp. Zbigniewa Kiernikowskiego. Roman Tomczak /Foto Gość

Agnieszka Jała z Kowar, która razem z mężem ukończyła dwuletnie Diecezjalne Studium Życia Rodzinnego, mówi, że od dawna czekała na taką inicjatywę.

- Uważam, że dobrze jest, jeśli świeccy angażują się w życie Kościoła. Jeśli chodzi o sprawy dotyczące małżeństwa, rodziny, to dobrze jest, kiedy świeccy pomagają księżom.

Chociażby właśnie w poradni rodzinnej czy w kursach małżeńskich. Uważam, że łatwiej potrafią pewne rzeczy przekazać innym, dla wielu są po prostu bardziej wiarygodni - mówi.

Dyplom ukończenia Diecezjalnego Studium Życia Rodzinnego otrzymały 23 osoby, uzyskując kwalifikacje do pełnienia posługi w poradnictwie rodzinnym, jako doradca życia rodzinnego.

Teraz absolwenci studium rozpoczną pracę w parafialnych poradniach życia rodzinnego lub w poradniach specjalistycznych, współfinansowanych przez gminy czy powiaty.

Ks. dr Bogusław Wolański, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin i diecezjalny duszpasterz rodzin zwraca uwagę, że teraz na terenie diecezji jest ok. 70 doradców rodzinnych, ale, jak podkreślali organizatorzy Diecezjalnego Studium Życia Rodzinnego, to wciąż za mało.

- Mamy 236 parafii w diecezji. W każdej z nich są małżeństwa, są śluby. Ale to nie tylko chodzi o narzeczonych. Doradcy rodzinni mają uczyć ekologii życia małżeńskiego.

Są także przygotowani do tego, żeby w różnym zakresie pomagać w kryzysach małżeńskich, a pamiętajmy, że żyjemy na Dolnym Śląsku, gdzie wedle statystyk rozpada się co drugie małżeństwo - przypomina kapłan.

Ustawa o pomocy społecznej nakłada na samorządy obowiązek prowadzenia poradnictwa rodzinnego. Specjalistyczne poradnictwo rodzinne od dawna działa już z sukcesami m.in. w Polkowicach, Lubinie czy Jaworze, a w tej chwili powstaje specjalistyczna poradnia w Zgorzelcu.

Otwarcie studium przed dwoma laty okazało się strzałem w dziesiątkę. Potwierdzają to zarówno jego organizatorzy, jak i absolwenci.

- Kiedy przejmowaliśmy z panią Dominiką Duszpasterstwo Rodzin byli doradcy, ale nie było nowej szkoły dla doradców, musieli jeździć do Wrocławia - mówi ks. dr Wolański.

- Stąd zainteresowanie tym tematem było małe. Dzięki decyzji biskupa, który pozwolił na utworzenie tego studium w Legnicy i sfinansował je z pieniędzy diecezji, powstała możliwość kształcenia czterdziestoosobowej grupy ludzi - dodaje.

Agnieszka Jała wspomina te cztery semestry bardzo ciepło.

- To były dwa lata naprawdę rzetelnej wiedzy. I to nie tylko tej dotyczącej teologii Kościoła ale także warsztatowej z dziedziny choćby psychologii czy uzależnień, a więc tego, z czym możemy się spotkać w poradniach - ocenia.

- To także dwa lata pracy z prawdziwymi profesjonalistami. To także bardzo dobra atmosfera i świetnie zorganizowane zajęcia, naprawdę na najwyższym poziomie. Sama pracuję w edukacji i wiem, że to nie był stracony czas. Wiele rzeczy na pewno mi się przyda. Cieszę się, że tu byłam - zapewnia.

Studium ukończyły 32 osoby, z tego myślę 17 lub 18 otrzyma misję biskupa na pracę w charakterze doradcy życia rodzinnego. Poprzedzone to będzie bardzo poważnym egzaminem z metod naturalnego planowania rodziny.

Dominika Warmuz, diecezjalna doradczyni życia rodzinnego przypomina, że chętni przychodząc do studium mieli bardzo różne motywacje.

- Jedni przychodzili już z myślą o pracy w poradnictwie rodzinnym w naszej diecezji, inni z powodów bardziej osobistych. Chcieli po prostu zrobić coś dobrego dla swojego małżeństwa. Potem przez dwa lata widziałam, jak kiełkuje w nich myśl, żeby pomagać także innym małżeństwom - mówi.

- Teraz widzę, że większość z tych, którzy ukończyli studium chce pracować jako doradcy rodzinni, czy to dzisiaj, czy za jakiś czas, bo niektórzy z nich to małżeństwa z małymi dziećmi. Widzą też sens i wielką potrzebę tej pracy - uważa.

Organem prowadzącym Diecezjalne Studium Życia Rodzinnego (DSŻR) jest Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Legnickiej oraz Diecezjalne Centrum Edukacyjne w Legnicy. DSŻR powołał do życia bp Zbigniew Kiernikowski w styczniu 2015 r.