Być drogą dla innych

Jędrzej Rams Jędrzej Rams

publikacja 02.02.2017 12:42

Ponad 100 zakonników i zakonnic świętowało w katedrze Dzień Życia Konsekrowanego.

Być drogą dla innych Dzień Życia Konsekrowanego w legnickiej katedrze Jędrzej Rams /Foto Gość

W czwartek 2 lutego Kościół świętuje Ofiarowanie Pańskie. Jednocześnie tego dnia swoje wielkie święto mają osoby, które wybrały życie konsekrowane. W całej Polsce jest to około 32 tys. osób. W diecezji legnickiej – około 100.

Centralnym punktem uczczenia tego wydarzenia była w tym roku Eucharystia, której w legnickiej katedrze przewodniczył bp Zbigniew Kiernikowski.

Legnicka katedra od początku istnienia tego dnia gości takie osoby. W zdecydowanej większości to członkowie habitowych zgromadzeń zakonnych. Ale są też obecne i te bezhabitowe, w tym instytuty życia konsekrowanego. Na liturgię przybyli przedstawiciele zgromadzeń zakonnych oraz życia konsekrowanego, m.in. siostry karmelitanki, elżbietanki, magdalenki, franciszkanki Rodziny Maryi, a także ojcowie franciszkanie i salezjanie.

Biskup mówił, że jest to święto wszystkich, którzy idą za Jezusem. Tych, którzy w różny sposób są konsekrowani. Wszyscy bowiem na mocy chrztu jesteśmy powołani do tego, by wchodzić w konsekrację, by wchodzić do świątyni, jak Jezus dał się ofiarować, a nawet byśmy sami stawali się świątynią.

– Jest to wielka tajemnica, w którą jesteśmy wprowadzeni przez chrzest św. i przez to wszystko, co jest formą ukonkretniania chrztu w życiu każdego z nas. A jest to propozycja życia. Chrzest i konsekracja są propozycją życia, nie jest to jednak propozycja dla wypełniania naszych zwykłych pragnień czy też prywatnych wizji życiowych. Jest to powołanie zawarte w chrzcie, by przekraczać swoje granice, doświadczać kresu swoich możliwości i opierać się na kimś innym niż na sobie samym. By stanowić cząstkę tego kogoś – Jezusa. Jesteśmy powołani, by stawać się Sego cząstką i być znakiem dla innych. Dla tych, którzy są bez nadziei, w lęku i czasem uciekają się do niewłaściwych kroków – mówił bp Zbigniew Kiernikowski.

– W wejściu w konsekrację trzeba pamiętać, że to nie jest kwestia znalezienia dla siebie dogodnego rozwiązania na życie, lecz jest to posługa wobec świata. Udziału w posłudze, którą spełnił i stale spełnia Jezus Chrystus. My, jako członki Jego ciała, możemy nieść tę tajemnicę w każde miejsce. Osoby konsekrowane są znakiem, a może i wręcz drogą, by pokazywać innym kierunek do Jezusa. Jak stawać się tą świątynią? Jest w tym problem. Bo my wszyscy mamy swoje wyobrażenia szczęścia i swój partykularny program życia. A najistotniejsze jest w życiu pytanie: „Czego od nas Pan oczekuje? W co nas wprowadza?”. Na pewno byśmy wprowadzali na Ziemi dobro. Ale w programie Jezusowym jest jednak coś jeszcze. To co jest najtrudniejsze – wzięcie zła na siebie, skutków grzechu na siebie – mówił biskup.

Charakterystyczną i niezwykle symboliczną formą wyrażenia woli ciągłego podążania za Jezusem w zakonie, jest odnowienie ślubów zakonnych przez wszystkie osoby konsekrowane zebrane w katedrze. Odbyło się to tuż po homilii.