Za „Pokój i Dobro”...

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 45/2016

publikacja 03.11.2016 00:00

– Zabili ich, bo mówili o pokoju i „stępiali rewolucyjną nienawiść” – wyjaśniał w Złotoryi o. Szymon Chapiński. Zakonnik był świadkiem wydarzeń, które wprowadziły franciszkańskich misjonarzy na drogę do świętości.

Franciszkanin opowiadał o peruwiańskich realiach początku lat 90. ub. wieku, zwracając uwagę, że wiele zagrożeń związanych z antychrześcijańską ideologią nadal zagraża światu. Franciszkanin opowiadał o peruwiańskich realiach początku lat 90. ub. wieku, zwracając uwagę, że wiele zagrożeń związanych z antychrześcijańską ideologią nadal zagraża światu.
Roman Tomczak /Foto Gość

Ojciec Chapiński większość swojego życia spędził na misjach w Ameryce Południowej. Franciszkanin po raz pierwszy wyjechał z Polski w 1976 roku. Pracował m.in. w Boliwii i Peru, gdzie w 1991 r. maoistowscy partyzanci zamordowali dwóch polskich zakonników związanych blisko z naszą diecezją – o. Michała Tomaszka i o. Zbigniewa Strzałkowskiego.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.