Jest na stałe

Jędrzej Rams

publikacja 09.06.2016 06:25

W Pieńsku wspomnienie o błogosławionych ojcach męczennikach z Peru wiązało się z ich powrotem do lokalnej świątyni.

Jest na stałe Kropla krwi, która w wizji artysty tworzącego relikwiarz przemienia się w płomień świecy paschalnej. W środku niej - relikwie bł. o. Michała o. Jan Grzywna OFMConv.

Jak pisze do nas o. Jan Grzywna OFMConv., w liturgiczne wspomnienie bł. oo. Michała Tomaszka i Zbigniewa Strzałkowskiego, po uroczystej Eucharystii, o. Marek Kustroń, proboszcz parafii pw. św. Franciszka z Asyżu w Pieńsku, umieścił na stałe w tablicy relikwiarzu relikwie bł. o. Michała Tomaszka.

Tablica ta została odsłonięta i poświęcona 5 grudnia w dniu beatyfikacji męczenników z Peru, zaś uroczyste wniesienie relikwii odbyło się pod koniec stycznia br. przy udziale bp. Ignacego Deca, ordynariusza świdnickiego. Kilka rzeczy w tablicy wymagało jednak poprawek i małych zmian, stąd i wyczekiwana data 7 czerwca, gdzie zaplanowano, by już na stałe relikwie znalazły się w świątyni.

Relikwiarz należy do jednych z najoryginalniejszych w Polsce. Jest to kamienna tablica z dużą literą Tau, która przypomina franciszkański habit, strój zakonny. Wypływają z niego trzy krople krwi, jako symbole męczeńskiej śmierci błogosławionych. Nie spadają one jednak na ziemię, tylko największa z kropli przemienia się w duży płomień świecy paschalnej.

Warto przypomnieć, że bł. o. Michał Tomaszek dwa pierwsze lata kapłaństwa spędził w Pieńsku. Stąd też bezpośrednio wyjechał na misje do odległego południowoamerykańskiego Peru. Pieńszczanie pamiętają o tym doskonale. Miejscowe gimnazjum jako jedyne w Polsce nosi imię o. Michała Tomaszka.

Jest na stałe   Tablica w całej okazałości o. Jan Grzywna OFMConv.