Do zobaczenia w Krakowie

Jędrzej Rams

publikacja 19.03.2016 22:18

Wieczorem 19 marca symbole ŚDM powędrowały z Legnicy do diecezji świdnickiej.

Do zobaczenia w Krakowie Ostatnie chwile symboli ŚDM w diecezji legnickiej Jędrzej Rams /Foto Gość

Tak oto 14-dniowa​ peregrynacja symboli Światowych Dni Młodzieży po diecezji legnickiej dobiegła końca. Wieczorem 19 marca, po Eucharystii w legnickiej katedrze, krzyż i ikonę "Salus Populi Romani" odebrali przedstawiciele młodzieży z diecezji świdnickiej. Pożegnalnej liturgii przewodniczył bp Zbigniew Kiernikowski, który modlił się podczas Eucharystii m.in. we wszystkich intencjach młodych ludzi, jakie ci zostawiali podczas modlitwy przy wspomnianych symbolach podczas peregrynacji.

- Z naszej diecezji trafią one do archidiecezji wrocławskiej. Przekażemy je na Ślęży, na granicy naszych diecezji - mówił ks. Paweł Łabuda, odpowiedzialny za przygotowania do ŚDM w diecezji świdnickiej. - Te symbole nie są do końca tylko symbolami, lecz znakami miłości. Pewne gesty jedności między diecezjami czy w wymiarze ogólnoświatowym w Krakowie będą wyrażać się w różnych wydarzeniach. Nie będą więc tylko pustym gestem, lecz zdecydowanie głębokim wydarzeniem religijnym. Z obecną tutaj grupą młodzieży wracam właśnie bezpośrednio ze Światowego Dnia Młodzieży w diecezji Hradec Kralove. Tamta młodzież przyjedzie do nas na pierwszy etap tegorocznego ŚDM, czyli na Dni w Diecezjach. Czeska i nasza młodzież jest pełna entuzjazmu i radości. Ci młodzi czują potrzebę pokazywania jedności w wierze i wiem, że patrzą oni na symbole jako na coś więcej niż tylko na symbole jako takie. Patrzą na znak konkretnej relacji z Bogiem, a przede wszystkim człowieka z człowiekiem - mówi ks. Paweł Łabuda.

Wśród odbierających wolontariuszy z diecezji świdnickiej była Ola Wolnik, która angażuje się w wolontariat, ponieważ sama bardzo dobrze wspomina Światowe Dni Młodzieży w Madrycie.

Również ks. Przemysław Superson, podsumowując peregrynację po diecezji legnickiej, zwraca uwagę na jej duchowy wymiar.

-  To było przede wszystkim duchowe przygotowanie. Z założenia podczas wędrówki krzyża i ikony mają one dotrzeć do różnych miejsc, tam, gdzie na co dzień krzyż nie jest obecny. On jest symbolem Chrystusa poszukującego człowieka. Były różne wydarzenia w diecezji legnickiej, tak w szkołach, jak i miejscach pracy, a przez to była okazja ku temu, by młodzi otworzyli się na Pana Boga. To była też okazja do tego, by zareklamować Światowe Dni Młodzieży. Mimo informacji w mediach ogólnodostępnych to poinformowanie wprost bardzo porusza. Także porusza świadectwo kolegów klękających przed krzyżem i może być mobilizujące dla niektórych młodych, by zechcieli się przełamać i pokazać swoją wiarę - mówi ks. Przemysław Superon.