Krzyż łączy parafie

Aleksandra Chudy

publikacja 11.03.2016 10:58

Oto relacja z drogi krzyżowej z symbolami ŚDM w Zgorzelcu.

Krzyż łączy parafie

Od 8 do 11 marca trwa peregrynacja tych symboli w campusie Zgorzelec, a dnia 9 marca te znaki miał zaszczyt powitać Zgorzelec. Peregrynacja rozpoczęła się o godzinie 18.00 Mszą Świętą, która była również zakończeniem rekolekcji wielkopostnych prowadzonych przez ks. dr Piotra Góździa.

Po Eucharystii wszyscy wierni zgromadzili się przy kościele pw. św. Jadwigi Śląskiej. Po kilkunastominutowej organizacji mogliśmy wyruszyć w trasę, której celem była parafia św. Józefa Robotnika. Pomimo mroźnej i wietrznej pogody wiele grup wykazało zaangażowanie w przygotowanie Drogi Krzyżowej ulicami Zgorzelca. Przedstawiciele parafii św. Jadwigi Śląskiej, św. Bonifacego, św. Jana Chrzciciela w Zgorzelcu, św. Józefa Robotnika, św. Jana Chrzciciela w Leśnej, św Józefa w Zawidowie oraz grupa Przewodniczek i Wędrowników odegrali w tejże uroczystości znaczną rolę. Ich zadaniem było poprowadzenie nabożeństwa poprzez niesienie symboli ŚDM, jak również czytanie rozważań, które pozwoliły nam głębiej zastanowić się nad naszym życiem.

Wydarzenie nie odbyłoby się też bez uczniów klas medycznych czy wojskowych Zespołu Szkół Zawodowych i Licealnych im. Górników i Energetyków Turowa w Zgorzelcu, którzy byli gotowi do niesienia pomocy. Uczestnikiem była również policja i ochotnicza straż pożarna z Gronowa, które zapewniły nam bezpieczeństwo i utrzymywały porządek. Kiedy Droga Krzyżowa dobiegła końca, otrzymaliśmy błogosławieństwo, a symbole zostały przeniesione do parafii pw. św. Józefa Robotnika, gdzie każdy indywidualnie mógł wziąć udział w ich adoracji.

- Mam nadzieję, że to spotkanie pozostanie na długo w naszej pamięci, bowiem uświadomiło nam, iż warto być blisko Boga, naszego Ojca, który zawsze będzie przy nas, gdy tylko otworzymy ku Niemu nasze serca. Dla campusu Zgorzelec wielkim powodem do dumy było to, że mogliśmy gościć okazałe symbole Światowych Dni Młodzieży, ponieważ być może była to pierwsza i jedyna taka okazja - pisze Aleksandra Chudy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Dostęp do treści jest ograniczony