Krzyż mnie niesie

Gość Legnicki 09/2016

publikacja 25.02.2016 00:00

O sanktuarium w Górach Świętokrzyskich, bolących rękach i klimacie ciszy z o. Markiem Skibą OMI rozmawia Jędrzej Rams.

W Domu Chleba w Osłej jeden z pokoi jest pełen zdjęć ze Świętego Krzyża W Domu Chleba w Osłej jeden z pokoi jest pełen zdjęć ze Świętego Krzyża
jędrzej Rams /Foto Gość

Jędrzej Rams: Od ponad 1000 lat na Świętym Krzyżu w górach Świętokrzyskich znajdują się relikwie. Ojciec był tam w nowicjacie, później pracował jako kapłan. Czuć w tamtych murach oddech najdawniejszych dziejów naszego narodu?

O. Marek Skiba OMI: Krzyż Święty to jest ołtarz, miejsce pomazane krwią Chrystusa. Miejsce wyjątkowe w Polsce. Tam na kolana padali polscy władcy. Przez wiele wieków jedyną drogą dojścia na szczyt były schody, zwane obecnie królewskimi. Bo tamtędy wyjątkowo na piechotę, a nie konno dostawali się na sam szczyt góry do sanktuarium polscy królowie. Relikwie Krzyża Świętego znajdują się tam od 1006 roku. Praktycznie aż do obrony Jasnej Góry przed Szwedami, co nastąpiło, jak wiadomo, w połowie XVII wieku, to właśnie sanktuarium Świętego Krzyża było głównym miejscem pielgrzymek na ziemiach polskich!

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.