Ciągle bulgoce

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 38/2015

publikacja 17.09.2015 00:00

Mały jubileusz „Kociołka”. – Z sali padło pytanie: „Skąd pani bierze na to wszystko siły?” „Od Jezusa Chrystusa”, odpowiedziała mARZENA Nykiel. Wtedy coś pękło. Zniknęła granica pomiędzy prelegentem i słuchaczami. Pomyślałem: zaczęło się – wspomina Zbigniew Rudnicki.

Gośćmi „kociołka” byli m.in. dziennikarze „Gościa Niedzielnego”: ks. Tomasz Jaklewicz, Franciszek Kucharczak i Marcin Jakimowicz (na zdjęciu ze Zbigniewem Rudnickim) Gośćmi „kociołka” byli m.in. dziennikarze „Gościa Niedzielnego”: ks. Tomasz Jaklewicz, Franciszek Kucharczak i Marcin Jakimowicz (na zdjęciu ze Zbigniewem Rudnickim)
Roman Tomczak /Foto Gość

Przed trzema laty lubińska telewizja kablowa opublikowała nagranie z otrzęsin gimnazjalistów katolickiej szkoły. Budzący kontrowersje film szybko zdominował ogólnopolskie media, które rozdmuchały sprawę. Do salezjańskiej parafii zjechały wozy transmisyjne z dziennikarzami, żądającymi rozmowy z miejscowym księdzem, uczniami, rodzicami. To właśnie rodzice razem z dziećmi stanęli murem w obronie prawdy i dyrektora gimnazjum – salezjańskiego księdza.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.