Wyniki testów to nie wszystko

Jędrzej Rams

publikacja 21.04.2015 17:36

Od dzisiaj trwają egzaminy gimnazjalne. Po raz pierwszy w historii również w jeleniogórskim katoliku.

Wyniki testów to nie wszystko Uczniowie na chwilę po wyjściu z sali testów Jędrzej Rams /Foto Gość

We wtorek 21 kwietnia gimnazjaliści z klas trzecich zasiedli w szkolnych ławach, by napisać testy z języka polskiego, wiedzy o społeczeństwie oraz historii. Po raz pierwszy do testów gimnazjalnych podeszli uczniowie z Publicznego Katolickiego Gimnazjum u św. Pankracego w Jeleniej Górze. Szkoła działa dopiero trzeci rok.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że wyniki naszych testów będą dla wielu pewnym wyznacznikiem poziomu naszej szkoły. Budujemy jej opinię. To było dodatkowym elementem w pewnym stresie przed całym egzaminem - mówiła Adrianna Popiołkowska z Jeleniej Góry.

Jacek Piastowicz opowiada, że przed trzema laty, gdy myślał o wyborze szkoły gimnazjalnej, jednym z kryteriów był szeroko znany, wysoki poziom nauczania szkół katolickich.

- To było bardzo ważne. Przecież od wyników zależy możliwość wybory szkoły ponadgimnazjalnej. Ważna była też nadzieja na dobrą atmosferę, którą miałem nadzieję zastać. I na szczęście w pierwszym i drugim przypadku nie pomyliłem się. Porównywaliśmy kiedyś z kolegami z innych szkół to, co przerabiamy na zajęciach. Wyszło, że w naszej szkole nauczyciele poświęcają na pewne zagadnienie więcej czasu - mówił kończący katolika.

Ks. dr Mariusz Majewski, dyrektor gimnazjum, wskazuje w rozmowie z "Gościem Legnickim", że z całą pewnością można powiedzieć, iż wyniki testów będą ważne, ale nie pokażą całej prawdy o tej szkole.

- Oczywiście, że te pierwsze testy przeżywa się i to bardzo, ale oferta naszej placówki edukacyjnej jest o wiele głębsza niż tylko przekazywanie wiedzy. Jeżeli mówimy, że to rodzina ucznia jest dla nas najważniejsza, oznacza to, że proponujemy ofertę edukacyjną zarówno wiedzy na dobrym poziomie, jak i wychowania. Szkoła to środowisko pracy z uczniami i ich rodzicami. Jakie będą efekty wyników testów, zobaczymy. Zapewne będą wyniki i bardzo dobre, i dobre. Ale powtarzam, że nie wynik testów jest najważniejszy. Dla nas najważniejsze jest wychowanie całego człowieka - mówi ks. dr Mariusz Majewski.

Obecnie, w trzecim roku działalności, w szkole uczy się 86 uczniów. Trwa też ostatni etap naboru do klas pierwszych na przyszły rok szkolny. Do sekretariatu wpłynęło więcej zgłoszeń, niż jest miejsc. To pokazuje, że placówka cieszy się w środowisku Kotliny Jeleniogórskiej dużym uznaniem.