Z nożem na pielęgniarkę

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 50/2014

publikacja 11.12.2014 00:00

Czy w placówkach służby zdrowia możemy czuć się bezpiecznie?

 – Na szpitalnym korytarzu nożownik o mało co nie zabił kobiety. – Takim wydarzeniom niezwykle trudno zapobiegać – mówi Tomasz Kozieł, rzecznik legnickiego szpitala – Na szpitalnym korytarzu nożownik o mało co nie zabił kobiety. – Takim wydarzeniom niezwykle trudno zapobiegać – mówi Tomasz Kozieł, rzecznik legnickiego szpitala
Jędrzej Rams /Foto Gość

Przed tygodniem w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy w poczekalni oddziału chirurgii szaleniec ugodził kilka razy nożem jedną z pielęgniarek. Kobieta podeszła do niego, by zapytać, czy dobrze się czuje. To wystarczyło, by 47-letni mężczyzna rzucił się na nią i zadał jej ciosy m.in. w twarz, brzuch i uda. Policja prowadzi postępowanie, sprawdzając wersję, że napastnik leczy się psychiatrycznie. Według świadków miał on krzyczeć chwilę po zdarzeniu, że to Bóg kazał mu zaatakować i zabić pielęgniarkę. Ranna kobieta od razu trafiła na stół operacyjny. Jest już po zabiegu, lekarze twierdzą, że jej życie nie jest już zagrożone.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.