Boże narzędzia

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 47/2014

publikacja 20.11.2014 00:00

15 lat Kraków Gospel Choir. Najważniejszy jest dla nich Bóg. Gdy śpiewają na Jego chwałę, zarażają wiarą i radością!

Podczas koncertów chórzyści KGC opowiadają publiczności o tym, jak wielki jest Bóg Podczas koncertów chórzyści KGC opowiadają publiczności o tym, jak wielki jest Bóg
Archiwum Kraków Gospel Choir

Gospel to dla mnie forma modlitwy, w najpełniejszym jej wymiarze. Pochodzę ze Śląska. Gdy po raz pierwszy usłyszałam tę muzykę w katowickim duszpasterstwie akademickim, pomyślałam, że jest stworzona właśnie dla mnie. Bo czasem duchowo czuję się Afrykanką – czarnoskórą i kolorową zarazem i mam wrażenie, że Bóg włożył gospel w moje serce, a ja mogę śpiewać Mu cześć – mówi Sylwia Szulik, od trzech lat jedna z trojga dyrygentów najstarszego w Krakowie i całej Polsce chóru gospel. Kiedy Bóg splótł ścieżki jej życia z Grzegorzem Szulikiem (związanym już wtedy od kilku lat z Kraków Gospel Choir), w 2008 roku, wraz z przyszłym mężem, stworzyła w Rybniku chór RiOGospel. Po ślubie w 2011 r. zdecydowali, że przeprowadzą się do Krakowa. – Postanowiliśmy też, że pomożemy KGC, który po 12 latach działalności znalazł się na rozdrożu, bo stracił wszystkich dyrygentów – dodaje Grzegorz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.