Do wyścigu o cztery prezydenckie fotele w największych miastach naszej diecezji wystartuje 13 kandydatów. Z tymi, którzy już kilka kadencji są prezydentami, zmierzą się ich ideowi przeciwnicy. W większości – politycy z doświadczeniem.
Urny są już gotowe, ale sympatie wyborców mocno podzielone. Los prezydenckich foteli do końca nie będzie pewny
Roman Tomczak /Foto Gość
16 listopada do urn pójdzie ok. 3,5 mln uprawnionych do głosowania mieszkańców diecezji legnickiej. W Bolesławcu, Lubinie, Legnicy i Jeleniej Górze będą wybierać prezydentów.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.