O „pospolitym ruszeniu” w sieci, prowokacyjnych hasłach i wymaganiach, które pomagają dorosnąć, z Markiem Staroniem, współorganizatorem Spotkań Młodych Diecezji Legnickiej, rozmawia Roman Tomczak.
Roman Tomczak /Foto Gość
Roman Tomczak: Mówią, że jesteś weteranem Spotkań Młodych.
Marek Staroń: (Uśmiech) Można tak powiedzieć, bo dla mnie będzie to już jedenaste Spotkanie, i to z rzędu. Zacząłem kiedy miałem 16 lat. I zawsze w jakimś stopniu włączałem się w organizację Spotkań Młodych. Dzisiaj ciężko o taki wynik, bo życie młodych ludzi jest dynamiczne, często wyjeżdżają na studia, do pracy. Mam głęboką satysfakcję, że mi się jednak udało i mogę od tylu lat działać. W tym sensie jestem weteranem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.