Żeby tylko ktoś nas znalazł

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 29/2014

publikacja 17.07.2014 00:00

Wakacyjna ewangelizacja. Miała 13 lat, gdy pierwszy raz pojechała na Woodstock.. Mnie więcej w tym samym czasie zaczęła śpiewać w parafialnej scholi. Do dziś nie zrezygnowała ani z Kościoła, ani z Woodstocku. Zdarzało się, że jechała tam wprost z krzeszowskiego Spotkania Młodych.

 Ks. Artur był na Przystanku Jezus kilkanaście razy Ks. Artur był na Przystanku Jezus kilkanaście razy
zdjęcia Roman Tomczak /Foto Gość

Już jako nastolatka Sandra wyróżniała się spośród rówieśników. Nawet nie to, że wyglądała inaczej, choć jaskrawoczerwone włosy i czarne skórzane wdzianka każdemu rzucały się w oczy. Bardziej chodziło o muzykę, której Sandra słuchała. Na playliście Sandry deathmetalowe zespoły mieszały się z ciężkim rockiem. Wyróżniało ją także to, że systematycznie uczęszczała na Msze święte. Pamięta dobrze spojrzenia ludzi, kiedy siedziała z tą swoją czerwoną głową w kościelnej ławce. A jak na Wielkanoc poszła tak ubrana z darami do ołtarza, to myślała, że się zapali od spojrzeń i komentarzy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.