publikacja 27.07.2013 10:08
Pielgrzymi z grup nr 3 i 5 na modlitwie w szczytnickiej parafii
Msza święta w kaplicy w Szczytnicy k/Tomaszowa Bolesławieckiego Jędrrzej Rams /GN
Dzień na pielgrzymce bez Mszy świętej? To niemożliwe! Najważniejszym punktem każdego dnia na pielgrzymim szlaku jest Eucharystia. To dla niej się idzie i na nią się czeka.
Dzisiaj, w sobotę 27 lipca, grupy nr 5 (ziemia zgorzelecka, lubańska i lwówecka) oraz grupa nr 3 (ziemia bolesławiecka) modliły się na Mszy świętej w kaplicy parafii w pw. św. Jacka w Szczytnicy.
Eucharystii przewodniczył ks. Józef Hupa, przewodnik "trójeczki'. Kazanie wygłosił zaś ks. Tomasz Metelica z grupy nr 5.
Kazanie oparte było o liturgię słowa. Kapłan wskazywał pielgrzymom, że to, że są na pieszej pielgrzymce jeszcze o niczym nie świadczy. Nawet będąc wzorowym parafianinem, chodzącym na pielgrzymki i tak można nie ustrzec się od stania się chwastem pomiędzy zbożem.
Ks. Tomasz Metelica, przewodnik grupy nr 5
Jędrzej Rams /GN