O zazdrości Niemców o naszą wiarę z ks. dr Przemysławem Słyszko, dziekanem dekanatu Węgliniec, rozmawia Jędrzej Rams.
W Niemczech pracuje wielu księży z Polski, w tym kilkudziesięciu z Dolnego Śląska
Jędrzej Rams
Jak to się stało, że trafił Ksiądz na dwa lata do pracy w parafiach w Görlitz?
Został o to poproszony bp Tadeusz Rybak przez bp. Rudolfa Müllera z Görlitz. Wybór padł na mnie, bo miałem już za sobą kontakty z Kościołem w Niemczech. W ramach urlopu spędziłem trochę czasu w diecezji augsburskiej. Jechałem więc do Görlitz z pewnym doświadczeniem chociażby odprawiania różnych nabożeństw po niemiecku. Mogłem więc od razu pomóc w życiu religijnym. Pracowałem jako wikariusz miejski. Byłem przydzielony do trzech parafii: św. Jadwigi, Świętego Krzyża i św. Jakuba.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.