Pijarzy nie mówią nie

Jędrzej Rams

publikacja 20.09.2012 11:44

Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Legnickiej zorganizowało sesję naukową "Wychowywać – ale jak?". Wziął w niej udział przedstawiciel zakonu pijarów.

Sesja naukowa w Bolesławcu Sesja naukowa w Bolesławcu
Duża frekwencja pokazuje, że jest zapotrzebowanie na tego typu prelekcje i warsztaty.
Jędrzej Rams/GN

Stowarzyszenie Rodzin Katolickich prowadzi od pewnego czasu szereg szkoleń dla wolontariuszy osób starszych. Odbywa się to w ramach projektu jednania pokoleń. Jedną z gmin która zaangażowała się w to przedsięwzięcie jest Bolesławiec. Młodzież z tej miejscowości również dała się przeszkolić. Wczoraj odbyło się uroczyste zakończenie tego cyklu szkoleniowego. Młodzież otrzymała dyplomy i certyfikaty.

Zwieńczeniem wspólnych działań na tym etapie była również konferencja dotykająca problemu dobrego wychowania. Odbyła się ona w Sali Rajców w bolesławieckich ratuszu. Gościem honorowym był bp Marek Mendyk, biskup pomocniczy diecezji legnickiej, a równocześnie przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Episkopatu Polski.

- Konferencja pięknie wpisuje się w II Tydzień Wychowania. Wiele jest oddolnych inicjatyw w naszej diecezji, które wpisują się w ten Tydzień – czy te w Legnicy, czy te w Polkowicach. To wszystko daje nie tylko okazję do refleksji nad wychowaniem, ale i konkretne wskazówki dla nauczycieli, katechetów i wychowawców. Wszystko po to, by zastanowić się jak wychowywać. Myślę, że życie nabrało takiego tempa, że brakuje czasu na refleksję jak wychowywać. Szczególnie brakuje go rodzicom, którzy nie mogą go poświęcić swoim dzieciom. Jestem przekonany, że takie spotkania są potrzebne, a bardziej niż słuchania, zebrani oczekują porad i wskazówek wychowawczych. A najbardziej potrzebne są warsztaty i ćwiczenia dla wychowawców – ocenia ks. Jarosław Kowalczyk, dyrektor Wydziału Katechetycznego Legnickiej Kurii Biskupiej.

Wśród prelegentów byli m.in. Alicja Grzela, związana z DODN w Legnicy, starosta bolesławiecki Cezary Przybylski oraz o. Edward Kryściak, dyrektor szkoły pijarskiej w Krakowie.

- Reformy polskiego szkolnictwa po roku 1989 poszły w kierunku nauczania a nie wychowania. Nauczanie, czyli zdobywanie ocen, wyników, kwalifikacji jest mierzalne. Stąd też i cały wysiłek położony na mierzenie naszych sukcesów. Świat domaga się od nas dowodów, czyli tego co można zmierzyć, zważyć, zobaczyć. Owoce wychowania zaś przychodzą nieraz po latach. I nie jest łatwo, czy wręcz nie można ich zmierzyć. Stąd i ukierunkowanie reform na nauczanie z odchodzeniem od wychowawczej roli szkoły – oceniał o. Edward Kryściak.

O. Edward Kryściak SP   O. Edward Kryściak SP
Gościem specjalnym spotkania był przedstawiciel zakonu pijarów
Jędrzej Rams/GN
Zaproszenie pijara na bolesławiecką sesję miało również dodatkowy wymiar. Otóż władze Bolesławca zaprosiły zakonników do stworzenia w mieście swojej szkoły.

- Wiemy, że szkoły pijarskie w Polsce słynną z najlepszych wyników wychowawczych. Na razie jesteśmy na etapie rozmów z zakonem. Mam nadzieję, że wyklaruje nam się wszystko do końca września. Zaproszenie ojca na konferencję jest próbą wysłuchania głosu nad kształtem oświaty w Bolesławcu. Wypowiedź o. Kryściaka jest ważną wskazówką dla tych, którzy nic na temat pijarskiej szkoły wychowania nie wiedzieli – zdradził Piotr Roman, prezydent Bolesławca.

Konferencja jest też jednym z etapów przygotowań do II Kongresu Rodzin Diecezji Legnickiej, który odbędzie się w maju 2013 roku.