O tym dlaczego zwierzęta nie znoszą Sylwestra, mówi dr hab. Marcin Wrzosek z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
- My się bawimy witając kolejny rok szampanem i fajerwerkami, a nasi czworonożni podopieczni cierpią - mówi dr Wrzosek, weterynarz i neurolog.
- Większość domowych zwierzaków źle znosi gwałtowne i niecodzienne hałasy. U jednych wystrzały powodują jedynie lekką nerwowość, u innych prawdziwą panikę. To dlatego, że zwierzęcy słuch jest znacznie bardziej wyczulony niż u człowieka - tłumaczy.
Miarą natężenia fal dźwiękowych są decybele (dB).Szept to około 15-20 dB, normalna rozmowa 30 dB. Dźwięki powyżej 100 dB stają się nieprzyjemne dla ucha, 130-140 dB są już bolesne.
- Zwierzęta słyszą dźwięki dużo bardziej precyzyjnie i z większej odległości. Szacuje się, że dźwięki o tym samym natężeniu pies i kot usłyszą w odległości 4-krotnie większej niż ludzie.
Dlatego zwierzęta domowe mogą reagować gwałtownie na oddalone odgłosy wybuchów petard noworocznych, których my możemy nawet nie zauważać - przypomina dr . hab. Marcin Wrzosek.